Podwórkowa rehabilitacja
10:00, 17 lut 2020
Ogrodówek nie tnę wcale. Nie wiem czy kojarzysz moje kiedyś, zanim miałam kostkę w podwórku układaną. Musiałam uciekać z dużymi roślinami w bodajże lipcu 2018. Bardzo źle to zniosły. W 2019 nie miały ani jednego kwiatka. Powoli się odbudowują.
Wstawię zdjęcia dla przypomnienia.
Czerwiec 2018
Szpaler z 5 hortensji, na zdjęciu 3 sztuki, dwie poza kadrem.
Od strony podwórka.
Po przesadzeniu.
Sierpień
Trzy poszły pod balkon, dwie na prawą stronę przedogródka.
Widać je w tle.
Maj 2019, to samo miejsce tylko z bliska.
Parę łodyg, ledwie widocznych.
