Kupiłam parę drobiazgów typu przybory kuchenne, ramka na zdjęcie, bieżniki (szukałam szarych ale nie było więc zadowoliłam się grafitowymi)... i sansevierę sztuk trzy (i z tego zakupu cieszę się najbardziej)
Wydaje mi się , że nie ma znaczenia za bardzo z czego będziesz miała kompostownik, Renia kompostowała liście w podziurkowanych workach i piękną pruchnicę uzyskała, ja od niej zaczerpnęłam inspiracje na kompostownik z palet......łatwo i szybko się go robi Mój jest większy , ale Ona związała ze sobą cztery palety i gotowe. My nasze skręcaliśmy
Dziękuję bardzo za te cenne rady Przydadzą się bardzo Mógłbyś mi jeszcze podpowiedzieć czy muszę zakupić w markecie taką specjalną skrzynię kompostową czy jednak podobny efekt osiągnę bez niej?
Małgosiu tylko ja się zastanawiam czy aby nie jest tam zbyt wąsko bo donica jest szeroka na 70 cm ... ale może jednak nie? W okolicy donic marzy mi się jeszcze żywoplocik cisowy lub bukszpanowy ... tylko jak go wkomponować? ... może taki niski przed donicą? i jeszcze przy wgłębniku?
Pozdrawiam Cię serdecznie i mam nadzieję, że już lepiej się czujesz?
Reniu.
Do przygotowania skoncentrowanych wyciągów z kompostu nie polecam używać kupnego materiału.
Powinien to być kompost wykonany we własnym zakresie, bardzo bogaty w różnorodną substancję organiczną (wszystkie odpady z ogrodu nadające się do kompostowania, odpady z gospodarstwa domowego a ponadto siano, sieczka ze słomy, liście, kora, trociny, wytłoczyny z owoców, mączka rybna, suszona krew zwierząt rzeźnych, obornik, mączka bazaltowa, otręby wielozbożowe, pozostałości po wyciągach z roślin, wodny rosahumus itp)
Wiem, że nie wszystko da się zdobyć, ale im więcej różnorodności, tym lepiej. ANHK powinien zawierać jak najwięcej gatunków, rodzajów i szczepów bakterii tlenowych, niepatogennych grzybów, nicieni, promieniowców które będą wykazywały działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybiczne i przeciwwirusowe, a także zwalczały larwy owadów i szkodliwych nicieni. ANHK to nic innego jak bogaty kompost w płynie, pozbawiony substancji stałej której nośnikiem jest woda umożliwiająca temu biopreparatowi dostęp do i w obręb roślin.
A jeśli już mowa o tej części ogrodu ... to mam prośbę do Was w kwestii tego kawałka między tarasem a wgłębnikiem (przy ścianie):
Czy myślicie, że mogłabym tam posadzić hortensje z obiedką (lub hakone) i jarzmianką, tak jak u malkul? I czy zaraz za donicą czy jednak dalej w tym uskoku?