Przymrozek jednak był... Wielkiej krzywdy nie zrobił, zostawił po sobie śladowy szron i mnóstwo kropelek wilgoci. Od rana czyste niebo i lampa, ale ziiimno

.
Uwielbiam liście szałwii lekarskiej z tą ziarnistą strukturą i kropelkami wilgoci, które wyglądają jak diamentowy pył
Też szałwia, a jakże inna, i niestety! prawdopodobnie nie mrozoodporna. Sadzonki już się robią
Astry wreszcie pokazały kwiatki - zrobiło się od razu weselej
Ascot jeszcze próbuje tłoczyć, może jak będzie poprawa pogody to coś pokaże...