Poczytałam sobie przy kawie. Jarzmianek jeszcze nie znam. Musiałam sobie pooglądać trochę inspiracji.
Reniu, teraz już chyba podejmiesz decyzję. Ciekawe zestawienia Ania podała. Muszę sobie pokopiować.
Miłego dnia.

Widzę że burza mózgów trwa.

ojaaaa ale kopalnia i gotowce kopiuje do notesika

teraz to już musisz się na coś zdecydować

piękna ta Twoja rabatka jesienna i rad tyle, że było co poczytać ... buziaki poranne

A mi w głowę weszła Twoja rabata w która wlazłam z butami ad hoc.. i cały dzień o niej myślę.. Nie mam czasu dokładniej przyjrzeć się co tworzysz w ogrodzie.. bo wszytko musi być jakoś spójne..

Jarzmianki skończą w zasadzie przed jeżówkami, trochę się zazębią?? U siebie pisałam, że z jarzmiankami się oswajam i zaprzyjaźniam od 2 lat.. Półcień i wilgotno.. jeżówki odwrotnie.. ale nie oznacza, że w półśrodku nie dadzą rady...

W przerwie na kawę zaglądałam..

Jarzmianki białe z różowym środkiem i ciemne jeżówki. Lub ciemne jarzmianki .. i blade jeżówki.. może być ciekawe.. i nowatorskie. Ale jeżówki wtedy o prostych kwiatach i dużych... dla totalnego przeciwieństwa.
Green odpada kolorystycznie.. Green Jewel raczej w trawach by fajnie wyglądała.. chyba, że dasz te trawy co dajesz po całości a w tym jeżówki GJ.. GJ fajnie mogą wyglądać w stipie Stipa półcień wytrzymuje spoko..

Jarzmianki w paprociach???? Z adiutantur stopowate??? A może jarzmianki przed kokoryczą wielkokwiatową??? A może hosty np Krossa Regal?? Są wysokie i jak wazy Pod same tuje.. bo inaczej zasłonią trawy.. ale czy jednak nie za duże???

Naparstnice kocham, ale kwitna w czerwcu i są dwuletnie .. pod same tuje możesz dać kilka... fajny akcent..

A może jeżówki różwe (zwykłe) i agastache fioletowe???

A może jarzmianka i ożanka??? Dla mnie chyba bomba.... ale tak u siebie nei mam i tylko tak dumam...

A teraz kończę robotę i do spania.. tak sobie beblam w ramach przerwy w pracy..

Ooo kochana gdzie mi do Oli? U niej to już spójna całość ... ogród wart pokazania z każdej strony U mnie to dopiero początek - w tym sezonie rozkładam puzzle - jak je dopasuję to będą zdjęcia z dalszej perspektywy Pozdrawiam

PS Warto czerpać inspiracje z wielu pięknych ogrodów i ... z realizacji Danusi

Jeżeli trawa pompasowa wiosną nie ruszy to w jej miejsce sprawię sobie właśnie Kleine Fontane

Ale te Twoje rozplenice są wypaśne! Przyznaj się czym je traktujesz? Jaką masz glebę że tak nieziemsko rosną?

Witaj Olu, co to za trawka ?
pozdrawiam

Hi hi ... a ja tam ostatniego mam wypłatę

Kto wymyslil takie swieto w ostatni dzien miesiaca

Dla tych,co nie znają odczynu gleby w swoim ogrodzie znalazłam taką ciekawostkęspróbować można..

Zbadaj odczyn gleby.
Włóż do naczynia garść ziemi z ogrodu i nalej ½ szklanki octu. Jeśli zacznie się pienić i syczeć, to znaczy,że jest zasadowa.
Zmieszaj ziemię z ½ szklanki sody oczyszczonej i ½ szklanki wody. W tym przypadku pienienie się wskazuje na kwaśny odczyn.
I jeszcze:
Pozbądź się ślimaków.
Spryskaj miejsce, które sobie najbardziej upodobały solą emską i pomachaj im na „ do widzenia”.

Ania Ci pięknie wszystko opisała, co do naparstnic to się zgadzam.
Mi się podoba pomysł na ostrózki i jezowki green jewel.
A Ty już skłaniasz się w jakimś kierunku?

Przydreptałam do Ciebie wreszcie, porozglądam się troszkę co gdzie i jak Dziękuję za odwiedziny i rady Pozdrowienia zostawiam

celowo tak pokazuję ogród by oglądający wiedział o co kaman

Reniu czytam Twój wątek od nowa, a co! i ja u Ciebie już byłam parę miesięcy temu ale teraz to już od deski do deski lecę. podoba mi się. wogóle zauważyłam że Ty jesteś taka spokojna dusza, uspakajasz na wątkach, żeby ludzie tak nie gonili z tym sadzeniem, przemyśleli, poczytali fajnie
mi też radzisz żebym wyluzowała do wiosny ale mam wrażenie że jak teraz na jesień coś posadzę, takie pewniaki to zawsze już efekt na wiosnę będzie

Renia, na stoisku Szmitów były w tym roku zawilce w towarzystwie rozplenic właśnie - popatrz sobie.
Co do rutewek to ja w tym roku miałam je po raz pierwszy- cztery różne żeby sprawdzić która najładniejsza Musisz pamiętać że one po przekwitnięciu nie istnieją - liście żółkną i zasychają. Tylko na jednej takiej miniaturowe mam jeszcze liście, wszystkie wysokie już dawno straciły. Mało tego, kupując jedną w sierpniu (na początku) musiałam wziąć pełną bo ta zwykła już dawno przekwitła i pani nie chciała mi sprzedać"pustej" doniczki. Poza wadami ma jedną wielką zaletę - jest piękna. Każda jedna

Odrzuciłaś ostróżki? One są takie piękne, a i odmian odgroma

będą rozplenice, ale będę je ruszać wiosną, bo teraz się bojam że pociachane nie przetrwają zimy. Fotek niet, bo i nie ma co pokazywać - jeszcze

Była na wystawie w Karsznicach (bylinowy raj

spoko chodzi mi o takie fotki żebym mogła sobie "posklejać" Twój ogród w całość Ola takie robi i dosłownie mam wrażenie że z zamkniętymi oczami wiedziałabym jak trafić do jej boskiej altany nie wpadając do oczka a już widzę że Twój ogród będzie kolejnym bankiem inspiracji dla mnie!