jankosia
11:37, 27 paź 2015

Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Renia, na stoisku Szmitów były w tym roku zawilce w towarzystwie rozplenic właśnie - popatrz sobie.
Co do rutewek to ja w tym roku miałam je po raz pierwszy- cztery różne żeby sprawdzić która najładniejsza
Musisz pamiętać że one po przekwitnięciu nie istnieją - liście żółkną i zasychają. Tylko na jednej takiej miniaturowe mam jeszcze liście, wszystkie wysokie już dawno straciły. Mało tego, kupując jedną w sierpniu (na początku) musiałam wziąć pełną bo ta zwykła już dawno przekwitła i pani nie chciała mi sprzedać"pustej" doniczki. Poza wadami ma jedną wielką zaletę - jest piękna. Każda jedna 
Odrzuciłaś ostróżki? One są takie piękne, a i odmian odgroma
Co do rutewek to ja w tym roku miałam je po raz pierwszy- cztery różne żeby sprawdzić która najładniejsza


Odrzuciłaś ostróżki? One są takie piękne, a i odmian odgroma
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...