hahaha ale się uśmiałam..
Joluś wdychaj ten jod, a jak już będziesz miała przesyt to zapraszam do siebie, nie będę Cie karcić wzrokiem jak zechcesz sobie popielić
Aniu, cieszę się, że pokazałaś tę rabatę, bo ja też się będę na niej wzorować; powiedz, co rośnie w gazonach? i co dasz w środek!
Witaj Irenko
W gazonach jest macierzanka o białych kwiatach jestem pod wrażeniem jak sie rozrasata była taka tycia Ne wiem co masz na myśli pisząc ' co dasz w środek'?
czyli macierzanka przetrwa w nich zimę? a o środek pytałam, bo co dasz w środku tej rabaty podwyższanej? wokół są żurawki i hosty, ale jeszcze widzę wolne miejsce, o to mi chodzi te żurawki są na słońcu? wytrzymają? i jaka odmiana tych cisów? ale pytań
Aniu, bardzo bardzo ładnie dzięki za porównanie limek, bo u mnie jak wiesz zauważyłam coś podobnego, tyle, że te "podejrzane limki" ja kupowałam w ubiegłym roku wraz z innymi, zatem nie wiem skąd ta różnica teraz. Ale po tym co pokazałaś, spokojnie poczekam do przyszłego roku i wtedy zobaczę i zdecyduję.
p.s. myślę, że wkrótce zmienisz tytuł wątku
Kasiu daj im szanse a się okarze co dalej. Jestem ciekawa czy te które sadzilam w tym roku w następnym bed ą jak ta z poprzedniego roku. Jesli tak to będę uszczęśliwiona
Co do watku to moze typowego ugru jak w tamtym roku juz nie ma ale nie ma też jeszcze ogrodu, a walka trwa...
Aniu, cieszę się, że pokazałaś tę rabatę, bo ja też się będę na niej wzorować; powiedz, co rośnie w gazonach? i co dasz w środek!
Witaj Irenko
W gazonach jest macierzanka o białych kwiatach jestem pod wrażeniem jak sie rozrasata była taka tycia Ne wiem co masz na myśli pisząc ' co dasz w środek'?
ręka ocalona nawet przez ułamek sekundy nie przezło mi przez myśl, że się poddasz i nie odpuścisz
JEST PIĘKNIE, szczególnie podobają mi się widoki z tarasu wypoczynkowego
Ania przyłapłam się na tym, że coraz częsciej na nim siedzę. I są takie dni, ze praca z sektorkiem trwa krócej niż leżenie A jeszcze w maju Bożenka nakazywała mi wypoczynek. Sama nie wierzyłam, że nadejdzie taki moment, że będę odpoczywać. A wczoraj tak fajnie było, gdy wyszło długo wyczekiwane słońce wieczorem.
ps. dziękuję że we mnie wierzyłaś chociaż ja zwątpiłam. Ale Ronin chyba działał....
Muszę sprawdzić na Google Chrom bo mi najbardziej przypadła do gustu i poprawia błędy
ręka ocalona nawet przez ułamek sekundy nie przezło mi przez myśl, że się poddasz i nie odpuścisz
JEST PIĘKNIE, szczególnie podobają mi się widoki z tarasu wypoczynkowego
delikatnie różowieje obok niej mam posadzone w tym roku kolejne limki, kupione u Szmita z taką samą etykietą jak u Agnieszki
według mnie przypominaja tą z ubiegłego roku czyli może faktycznie jest tak że pierwszego roku jest taka sobie?