Na zdjęcia z ogrodu raczej nie ma u mnie już w tym sezonie co liczyć. Zapraszam zatem na jesienne migawki z wczorajszego spaceru po naszym pobliskim parku. Niestety słoneczko się schowało jak wyszliśmy.
Posadzone wszystko to wena na kilka fotek mnie naszła, na szybko komórką
Prostokącik z magnolią i różami Aspirin Rose plus mnóstwo Van Eijków
W końcu takie coś wyszło, nie mogłam na całości poszerzyć rabaty bo musi być dojście do beczek na deszczówkę. Korci mnie żeby wykroić jeszcze po lewej stronie na wysokości tego wystającego komina garażu i zostawić tylko dojście do beczek.
Wiolka, dziękuję za odwiedziny i za miłe słówka Faktycznie wszystko bujnie rośnie, można powiedzieć, że teraz więcej wycinamy niż sadzimy, hehe Skarpa owszem, cała pokryta irgą, ale nie powiedziałabym, że tak raz dwa W sumie przez dwa lata "się kisiła", w tym roku dopiero mocno ruszyła Wczoraj ostro ją ciachałam, bo weszła na kosodrzewiny.
A co do tego "półksiężyca".. owszem, my też taki mamy, ale eM. twierdzi, że z tym narzędziem nie wychodzi równo. No i jedzie nożem A mnie to wszystko jedno, najważniejsze, że efekt jest taki jak ma być
Z nowości ogrodowych wrzucam barbulę
Zakupiłam dwie sadzonki dla pszczół, zobaczymy jak przezimuje
Dziękuję ze ciepłe słowa
Nie wiem jaki to rozchodnik. Dostałam kępę od sąsiada no i sobie porozmnażałam. Chyba taki najzwyklejszym, zwykły..ale mocno stoi, nie pokłada się, wręcz stanowi podparcie dla hortensji, które się na nim pokładają. No i pszczoły go kochają