Cześć wszystkim! Po dwóch latach zaglądania i podziwiania waszych ogrodów postanowiłam założyć własny wątek. Mam ogród 60m2 + 20 taras przy mieszkaniu w bloku który wspólnie z mężem zagospodarowaliśmy wg naszego uznania. Przeszliśmy etap wszystkiego, wszystkiego jednorocznego, rezygnacji z połowy itd. Aktualnie ogród wygląda tak jak na załączonych poniżej zdjęciach. Mam ograniczenia jeśli chodzi o wybór roślin bo mam mało ziemi (ok 30 cm) - pod nami jest garaż podziemny. Na gruzowisku przed płotem posadziłam tuje żeby się odgrodzić od gapiów - chociaż i tak jesteśmy w komfortowej sytuacji bo mieszkanie i ogród jest na skarpie i osoby z chodnika widzą ograniczoną część prywatną. Między tujami wsadziliśmy dwa rodzaje wrzosów, a od strony ogrodu rosną jeszcze trawy - proso i red baron. W środku znajdziemy czosnki, żurawki, bukszpan, róże, bluszcz, lawendy, floksy, hortensje, powojniki, motylicę, mini rododendron, czarny bez, trawy, szałwie (jeśli przeżyły zimę i bluszcz ich nie zdusił), magnolie, klon itd. Ciągle mimo zmian to nie jest to czego bym chciała. Problematyczne u mnie jest również fakt że na ogrodzie jest studzienka która aktualnie przykrywa donica z magnolią. Aktualnie w planie jest stworzenie ogrodu wertykalnego z sukulentami na tarasie między jednym a drugim oknem balkonowym. Zdjęcia z dzisiaj przed koszeniem i odchwaszczeniem. Aktualne walki - ślimak i mszyca. Jestem świeżakiem ogrodniczym.