Ja muszę od razu zadziałać z tymi ślimakami bo jak się rozmnożą to nie opanuję Ja w pracy drepczę nogami, żeby do ogrodu lecieć robota siedząca to trzeba się poruszać potem
Ja w soboty też, ale gdybym wieczorem choć godzinę nie podziałała to nie dam rady ze wszystkim zdążyćCierpi na tym mieszkanie dobrze, że znowu idą święta
U mnie w pracy sporo jest tych ślimaków, w sporej ilości powodują spore szkody w roślinności więc my musimy walczyć z nimi, racją jest że żywią się nawet padliną. Najśmieszniejsze jest jak jakiś klient nadepnie na niego i krzyczy jak oszalały
Być może Choć Kasia mówiła, że ostrokrzew. Zabezpieczyłam na zimę bo ostrzegałeś mnie jesienią...gdybym nie zabezpieczyła już by wypadł, żyje dzięki Tobie