Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "rdest"

Mój kawałek planety 08:12, 11 kwi 2015


Dołączył: 09 mar 2015
Posty: 4586
Do góry
katiaxx napisał(a)
http://www.werandacountry.pl/component/content/article/326-archiwum/2011/0437/13973-trawnik-jak-marzenie

ciekawy podrozdział pt

Obserwujmy chwasty
Przyglądajcie im się uważnie, a dowiecie się, jak dobierać nawozy albo czy nie trzeba zmienić składu gleby. Jeśli bujnie wschodzą koniczyna biała i babka – w ziemi jest za mało azotu. Jeżeli krwawnik – jest sucho i nieurodzajnie. Podbiał, skrzyp, pięciornik – świadczą o glebie wilgotnej i gliniastej, tobołki polne – o tym, że podłoże jest ubogie w wapń, gwiazdnica pospolita – że ziemia jest zbita, przytulia, komosa – że zawiera dużo azotu, rdest, skrzyp, przywrotnik – że ma mało próchnicy.

gwiazdnicę wynosiłam z trawnika rok temu wiadrami, poza tym mam wszystkie chwasty tu wymienione tylko w różnych miejscach.
A takie małe gówno z białymi dorbnymi kwiatkami jak się zwie? Nie wiecie? łatwo się wyrywa, tego mam sporo.
Mój kawałek planety 23:44, 10 kwi 2015


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
katiaxx napisał(a)
http://www.werandacountry.pl/component/content/article/326-archiwum/2011/0437/13973-trawnik-jak-marzenie

ciekawy podrozdział pt

Obserwujmy chwasty
Przyglądajcie im się uważnie, a dowiecie się, jak dobierać nawozy albo czy nie trzeba zmienić składu gleby. Jeśli bujnie wschodzą koniczyna biała i babka – w ziemi jest za mało azotu. Jeżeli krwawnik – jest sucho i nieurodzajnie. Podbiał, skrzyp, pięciornik – świadczą o glebie wilgotnej i gliniastej, tobołki polne – o tym, że podłoże jest ubogie w wapń, gwiazdnica pospolita – że ziemia jest zbita, przytulia, komosa – że zawiera dużo azotu, rdest, skrzyp, przywrotnik – że ma mało próchnicy.

gwiazdnicę wynosiłam z trawnika rok temu wiadrami, poza tym mam wszystkie chwasty tu wymienione tylko w różnych miejscach.

JeSli dobrze rozpoznaje to i ja trochę tego mam ale łatwo się wyrywa. Ja mam obserwacje, ze u mnie co roku inny chwast wiedzie prym...
Mój kawałek planety 23:06, 10 kwi 2015


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Do góry
http://www.werandacountry.pl/component/content/article/326-archiwum/2011/0437/13973-trawnik-jak-marzenie

ciekawy podrozdział pt

Obserwujmy chwasty
Przyglądajcie im się uważnie, a dowiecie się, jak dobierać nawozy albo czy nie trzeba zmienić składu gleby. Jeśli bujnie wschodzą koniczyna biała i babka – w ziemi jest za mało azotu. Jeżeli krwawnik – jest sucho i nieurodzajnie. Podbiał, skrzyp, pięciornik – świadczą o glebie wilgotnej i gliniastej, tobołki polne – o tym, że podłoże jest ubogie w wapń, gwiazdnica pospolita – że ziemia jest zbita, przytulia, komosa – że zawiera dużo azotu, rdest, skrzyp, przywrotnik – że ma mało próchnicy.

gwiazdnicę wynosiłam z trawnika rok temu wiadrami, poza tym mam wszystkie chwasty tu wymienione tylko w różnych miejscach.
Winobluszcz pięciolistkowy - Parthenocissus quiquefolia 12:20, 09 kwi 2015

Dołączył: 08 kwi 2015
Posty: 21
Do góry
Myślę że Pani Danusi chodzi o ekspansywność pnącza. Powiem szczerze że ja bardzo czekam aż mnie w końcu jakaś roślina zaskoczy i wystraszy swoją ekspansywnością. W zeszłym roku wsadziłem nawet Rdest Auberta przy ogrodzeniu i po kilku miesiącach rośnięcia nawet ten chwast zaczął mi od ziemi tracić liście i zasychać aż w końcu całkowicie stracił liście i zmarniał. Podlewałem go regularnie, sadząc w dołek wsypałem bogatej ziemi Substral, porcje kompostu. Przygotowałem myślę idealne warunki dla roślinek a mimo to nawet taki chwast jak Rdest zmarniał i przestał rosnąć. Zdecydowanie bardziej wolę biegać z sekatorem, wystraszony po drabinie niż cały rok chodzić i patrzeć czy roślinka zaczyna rosnąć, czy coś ruszyło-(
Nie wiem czemu te rośliny tak słabo u mnie rosną, myślę że ziemia jest u nas dobra, dodatkowo tuż obok dwóch budynków jakie mamy jest wielki staw do którego wodę prowadzi strumyk, stąd też wilgotność gleby jest dobra.



Ogród z perspektywą na przyszłość 11:21, 01 kwi 2015


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 2405
Do góry
magnolia napisał(a)
w pełnym słońcu znowu musi mieć wilgotniej żeby dała radę, bo ona lubi mniej słoneczna wystawę
Dużo masz tam miejsca?- Może nawiązać kształtem do kul i dać tawułę brzozolistną tor- wiosną na biało zakwitnie a jesienia łapie purpurowe kolory liści. Jest bardzo kształtna. Ale potrzebuje z 80 cm


ta rabata ma około 10m x 2m. Ja monochromatyczna jestem i kolorystycznie oprócz odcieni zieleni i bieli nie ma u mnie innych barw. No może dodatki w donicach jako wyjątek i słynny rdestMusi być zimozielono
Ogródek....kiedyś będzie ! :) 00:47, 31 mar 2015


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
Kasya napisał(a)


Myśle ze trzeba pisać na forum nazwy sprzedawców ku przestrodze, w zależności od tego jak rozpatruje reklamacje.
Nazwy tych solidnych, dobrze pakujących przesyłki, wysylajacych ładny towar tez.
A najlepiej jednak szukać w szkołkach i kupować bezpośrednio lub od sprawdzonych Juz sprzedawców.
Taka nauczka i tyle.


Też tak uważam odkąd się nacięłam na sprzedawców, którzy reklamują się a nawet są wymieniani w artykułach (pewnie sponsorowanych) w poważnych czasopismach dla hobbystów ogrodnictwa
U mnie tak było chyba z jednymi z największych, tj. z Ogród Kroton i Sadowniczy, do tego kontakt bezpośredni bardzo trudny. Nie polecam i w zyciu nie polecę. Załuję do tej pory, że nie odesłałam całości zamówień tylko dlatego, że część była OK. Albo tak mi się wydawało. Ponoszę konsekwencje tego z opóźnieniem: np. kłosowiec, który miał być niebieski, zakwitł na różowo, to co miało być ostrogowcem, okazało sie jakimś zielem łąkowym, malina nie kwitłą i nie owocowała i prawdopodobnie jest jakąś jeżyną, porzeczka nie zakwitła ani jednym kwiatem, drzewka owocowe były tak przesuszone, ze chorowały cały sezon, przysłana kocimietka to jakaś inna odmiana niż zamawiana, rdest też inny niż miał być, itd. itp. U sadowniczego na stronce nie da się do tego wkleić opinii, jeśli jest niekorzystna - cenzurują.
Nie ma jak zakupy bezpośrednie. Ale jeśli ma się nowy ogródek i chce się kilka różnych gatunków, to szuka się dostawcy, który ma taki szeroki wybór, żeby zamówić sporo za jednym zamachem i załatwić. Nietstey, zwykle załatwia się siebie samego.
Kasia, powodzonka
Ogród Małej Mi - sezon 2015 18:26, 28 mar 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Iwa napisał(a)
Jesli chodzi o ślimaki, to w styczniu zostala opublikowana praca naukowa, w której opisano wyniki badań nad skutecznością spinosadu(ekologiczny środek), wyciągu z grejpfruta(też eko), wodorotlenku miedziowego i wywarów z ośmiu gatunków roślin zielnych (między innymi glistnika), na ograniczanie szkód powodowanych przez ślimaki Arion vulgaris, właśnie te "golasy",jak je nazwała Ania.
Link do tekstu www.progress.plantprotection.pl/download.php?ma_id=1447
Niżej wklejam wnioski może pozwolą Wam spędzić czas na czymś przyjemniejszym,niż robienie mikstur z Glistnika

"1. Wyciąg z grejpfruta (Biosept 33 SL) i wodorotlenek
miedziowy (Champion 50 WP) wykazują deterentne
działanie w stosunku do ślimaka A. vulgaris. Środki te
mogą być potencjalnie przydatne w ograniczaniu szkód
wyrządzanych przez tego ślimaka w uprawach roślin.
2. Żaden z badanych wodnych wywarów roślinnych nie
powodował istotnego ograniczenia żerowania i uszko-
dzeń roślin przez A. vulgaris.
3. Umiarkowane działanie deterentne na ślimaka A. vul-
garis wykazał wywar z roślin C. officinalis (Nagietka)
4. Wywar z roślin P. hydropiper (Rdest ostrogorzki) stymulował żerowanie
A. vulgaris na roślinach."

Pozdrawiam z wiosenną pogodą ducha


Dziękuję za artykuł.. co prawda nie był optymistyczny, ale warto wiedzieć że szkoda czasu.. lepiej nadziać na pal .... niektóre wywary jeszcze cholery nęciły i podnosiły walory smakowe W tym i popularny wrotycz Przejrzałam wszystkie tabelki

Ogród Małej Mi - sezon 2015 17:39, 28 mar 2015
Do góry
Jesli chodzi o ślimaki, to w styczniu zostala opublikowana praca naukowa, w której opisano wyniki badań nad skutecznością spinosadu(ekologiczny środek), wyciągu z grejpfruta(też eko), wodorotlenku miedziowego i wywarów z ośmiu gatunków roślin zielnych (między innymi glistnika), na ograniczanie szkód powodowanych przez ślimaki Arion vulgaris, właśnie te "golasy",jak je nazwała Ania.
Link do tekstu
http://www.progress.plantprotection.pl/?node_id=35&lang=pl&ma_id=1447
Niżej cytuję wnioski może pozwolą Wam spędzić czas na czymś przyjemniejszym,niż robienie mikstur z Glistnika

"1. Wyciąg z grejpfruta (Biosept 33 SL) i wodorotlenek
miedziowy (Champion 50 WP) wykazują deterentne
działanie w stosunku do ślimaka A. vulgaris. Środki te
mogą być potencjalnie przydatne w ograniczaniu szkód
wyrządzanych przez tego ślimaka w uprawach roślin.
2. Żaden z badanych wodnych wywarów roślinnych nie
powodował istotnego ograniczenia żerowania i uszko-
dzeń roślin przez A. vulgaris.
3. Umiarkowane działanie deterentne na ślimaka A. vul-
garis wykazał wywar z roślin C. officinalis (Nagietka)
4. Wywar z roślin P. hydropiper (Rdest ostrogorzki) stymulował żerowanie
A. vulgaris na roślinach."

Pozdrawiam z wiosenną pogodą ducha
Mata przeciw chwastom 18:09, 27 mar 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Trzeba było przed sadzeniem żywopłotu usunąć rdest, odczekać, sprawdzić czy nie wyłazi, dopiero użyźniać glebę i sadzić. Teraz to już nie ma wyjścia dobrego z tej sytuacji.

A pod szmatą rdest nie wyłazi?
Mata przeciw chwastom 09:24, 27 mar 2015


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 30
Do góry
Przyznam, że położyłam matę, sadząc cisy na żywopłot. Zrobiłam to, bo wcześniej w miejscu tym rósł rdest, prawdopodobnie sachaliński. Oczywiście miejsce przekopałam i usunęłam kłącza do których udało mi się dostać. Jednak nie miałam pewności czy usunęłam wszystko - ilość kłączy i ich głębokość jest nie do wyobrażenia. Dlatego zdecydowałam się na matę i wysłałam ją korą sosnową. Jestem gotowa ją ściągnąć po przeczytaniu postu, tylko bardzo proszę o radę jak inaczej mogłabym walczyć z rdestem, który jest niezwykle ekspansywny.
Pszczelarnia 08:17, 17 mar 2015


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Do góry
Całuśne kuleczki, właściwie kuliska. Piękne.
I gdzieś tam mi mignął rdest. Ciekawa jestem mojego w tym roku. Pierwszy raz go mam.
Marzenia i plany vs. rzeczywistość 19:34, 11 mar 2015


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Do góry
Asiu, dziekuję

Evergold - powiem ci, że w tamtym roku to mnie wkurzył okrutnie. Bo miał zdobić a zbierał sie po zimie (której tez przecież nie było) dłuuugo. Ale w koncu zebrał sie i w sumie ładnie wyglądał.
Ale i tak wyladowal z tyłu domu.
przeraża mnie to pojedyncze wyskubywanie brzydkich listków... ale o tym nie wiedziałam jak kupowałam jego hurtowe ilości...

Opuchlaki - temat rzeka. jurto też czeka mnie wycieczka do apteki po płyn na wszy - tego jeszcze nie próbowałam
A nicienie owszem - i zadziałały. Pewnie kupiłabym je ponownie gdyby nie cena...
To opuchlaki też lubią bergenie??? Bo miałam ochotę je gdzieś wkomponować...

Rdest piekniusi Powiedz jeszcze czy głeboko się korzeni.

Róże.... - ilość wzrosła do 65.... ale już mam 48 na liscie walcze dalej
Marzenia i plany vs. rzeczywistość 19:14, 11 mar 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Do góry
butterfly napisał(a)


Rozchodniki - te to dopiero są hard-core, mooocno wyżarte przez opuchlaki dają radę



Czy te paskudy umiaru nie mają, rzucać się na rozchodniki, kto to widział! U mnie objadły bergenie. Chciałam szarpnąć się na nicienie, żeby podlać najbardziej lubiane przez opuchlaki roślinki. Wygląda na to, że będzie ich znacznie więcej niż myślałam

Przyszłam napisać o rdeście, ale musiałam pomyszkować trochę
Rdest Darleeling Red sadziłam koniec sierpnia/początek września. Kwitł pięknie do mrozów. Nie mam z nim na razie wielkiego doświadczenia, ale Monika Kwiat Holandii zapewnia, że akurat ta odmiana nie jest bardzo ekspansywna. Świetnie nadaje się do zadarniania.
Fotka mojego tutaj:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/3522-ogrod-w-puszczykowie?page=124
Ogród w Puszczykowie 18:51, 11 mar 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Do góry
butterfly napisał(a)

Widziałam że masz rdest. Ilu letni on jest i czy bardzo się panoszy na rabacie?


Odpowiem u Ciebie
Ogród w Puszczykowie 18:11, 11 mar 2015


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Do góry
Asiu, jaki piękny zarys Lubię takie zdjęcia bo wtedy łatwo odnaleźć "co, gdzie, z czym" Pieknie wyglądają te linie.
ja dziś też pozrywałam troszkę darni

Widziałam że masz rdest. Ilu letni on jest i czy bardzo się panoszy na rabacie?
Ogród pod trzema dębami 19:03, 22 lut 2015


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Do góry
dziękuję Tusiawko za zdjęcia czy rdest o szybko się rozrastał ?
Ogród pod trzema dębami 11:50, 20 lut 2015


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Do góry
tusiawka napisał(a)
Ten himalajski jest na zdjęciach na pierwszej stronie za funkjami.
Nie wiem która to odmiana.

Drugi to rdest pokrewny taki niski zadarniający.





jasnoóżowy ?

http://albamar.pl/pl/617-rdest-wezownik-superbum-.html

Ogród pod trzema dębami 11:18, 20 lut 2015


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
tusiawka napisał(a)
Kasia mam dwa rdesty.
Oba są praktycznie bezobslugowe.
Pokrewny w środku kępy łysieje trochę i bardzo mocno się rozrasta. Wydaje mi się też, że w cieniu gorzej kwitnie niż w słońcu.

Himalajski ma same plusy i kwitnie do mrozów. U mnie rośnie w cieniu i ładnie go rozświetla.

Bardzo przydatne informacje. Zachorowałam na rdest przez sąsiada Moni-kwiatkaholandii. Ale już miałam zaplanowany pokrewny. Teraz jeszcze raz muszę sprawdzić te odmiany. Dzięki
Ogród pod trzema dębami 21:49, 19 lut 2015


Dołączył: 02 sty 2014
Posty: 1934
Do góry
Ten himalajski jest na zdjęciach na pierwszej stronie za funkjami.
Nie wiem która to odmiana.

Drugi to rdest pokrewny taki niski zadarniający.

Ogród w Puszczykowie 19:43, 19 lut 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Do góry
MonikaH napisał(a)
Ależ masz interesujące plany. Będzie pięknie jak obsadzisz, zwłaszcza chyba placyk, ciekawa jestem co tam jakie rośliny wygrają casting. Jestem pełna podziwu, że już się za darń zabrałaś. Po rozmowie myślałam, że dopiero wiosną, a tu już sporo pracy za Tobą.

Rdest odbije wiosną i urośnie jak szalony. Moje ciemierniki jeszcze śpią, jeden ma pąki od 2 tyg., drugi nic. Może są późniejsze albo u nas chodniej niz na Waszej górce. Ciekawa jestem jakie drzewa wybierzesz z boku domu. Te jarzęby, o których pisała Marta wyglądają zachwycająco na zdjęciach (muszę sobie powtarzać, ze nie mam miejsca - jesienią dosadziłam jeszcze ambrowca z jukki, grujeczników nie znalazłam już).


Monia,
fajnie, że zajrzałaś
Z tą ilością pracy to nie przesadzajmy Jeden boczek przy placyku machnęłam, ale tak raczej na rozgrzewkę Przy placyku będzie niski żywopłocik z cisów, posadzonych tak jak kształt rabaty "po kole". Kupiłam je już jesienią, tylko okazało się, że mają opuchlaki w korzeniach. Zimują w przechowalniku. Mam nadzieję, że jeszcze nie uśmiercone. Muszę je nicieniami potraktować, jak tylko będzie to możliwe.

Ciemierniki kupiłam już z kwiatkiem, pewnie podpędzone były.

Gdzie zasadziłaś ambrowca???
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies