Ha widzę, że nie tylko mi weny brakuje tej jesieni
Jak tak dalej pójdzie to moja malinówka nie dotrwa do Bożego Nardozenia

bo na dobry humor kieliszeczek nalewki idelany

obiecuję w weekend podziałac ogrodowo, poczynić fotki.
Musimy wymyślić jakieś antidotum na te długie jesienne listopadowe wieczory. Bo grudzień jakis zwykle dynamiczny, przygotowawczy, radosny jest
Obiecuję w weekend pokazać historię jednej rabaty. Zdecydujcie której
Każda rabata u mnie byla rewolucjonizowana więc pewnie będzie ciekawie