Aga, co to za klonika czerwonego masz? Jak to odmiana? Liście nie tracą koloru w sezonie? I czy dawno kupowałaś? Szukam bordowolistnego, nie odbarwiającego się na zastępstwo za buka dawyck purple i nawet znalazłam wielkie i dorodne w... Warszawie
Polinka, Ty weź ten śnieg zabierz gdzieś w góry Cieszmy się latem, do zimy daaaaaleko Niech Ci M. zrobi fotkę na leżaczku z drinkiem w dłoni - na aktualny awatar
Dobrze kombinujesz Wszak u Was biegun zimna podobno - wszystko może się zdarzyć
Zawijaska szkoda - dorodny już jest! Klon i 3 stożki też bym zostawiła, reszta tak jak pisałam wczoraj. A nie masz zaprzyjaźnionej ogrodniczki, która odkupiłaby od Ciebie te rośliny, skoro nie masz gdzie ich upchnąć?
No i czy Ty mi tu musisz zagadki zadawać od samego rana??? Żesz napisz jak człowiek, dlaczego wyleczyłaś się z ostróżek ZANIM dokupię następne 15 szt. Czy muszę przekonywać się na własnej skórze ?
No i dlaczego ja nie mam lilii??? Któż to wie??? Nie mam jeszcze mnóstwa roślin... Rozmawiałyśmy kiedyś o liliowcach - nie mam ich, bo kolorystycznie mi nie pasują, ale lilie? Same zagadki
Megi jesteś kolejną osobą, która potwierdza, że muszem mieć jeżówki Jeśli nie zapomnisz, wstaw za jakiś czas fotkę kwitnących tych wysianych jeżówek - tak dla porównania Buziak!
Borbetko, ja już za dużo myślałam Teraz muszę po prostu kupić i posadzić jeżówki
Nie zaznaczam wątków plusikami, to mi nic nie ucieka
I właśnie o taki efekt mi chodzi Tylko w żadnym ogrodniczym nie spotkałam wczoraj odętki.
Aniu asc Ty moje bylinowe guru! Toffam!!! No i cóż ja bym bez Ciebie zrobiła?!! Dzięki Tobie z mojego bylinowego chaosu powoli wyłania się porządek, tak mimo woli
- Sadzić jeżówki! Na milion %!!!
- Astry won! (z planu, nie kupiłam jeszcze - na szczęście )
- Zastanowić się nad rozchodnikami (muszę wygooglać, bo kojarzę tylko czerwono-rdzawe kolory kwiatów)
- A to Twoje zdanie, to powinnam sobie wyryć w głowie, tak dla ostudzenia wrodzonej niecierpliwości "Nawet najpiękniejsza sadzonka w pierwszym roku nie jest ładna i szybko przekwita.... zwłaszcza, że kupiłaś sztucznie pędzone rośliny kwitnące... Byliny też potrzebują czasu by się rozrosnąć."
Anek - milion buziaków za Twoje bezcenne wskazówki!!!
ja takich hektarów jak Ty nie mam by jeje inne miejsce znaleźć, jedynie może zmarnieć szczególnie po zimie, tak jak zmarniały 'bidulki' 3 jałowce tylko klon był odporny ale nigdy nic nie wiadomo u nas takie niskie temperatury się zdarzają... a może też i wiatr niszczycielski nadejść. NIgdy nic nie wiadomo... prawda?