Przy ścieżce
12:51, 12 maj 2024
Baniaki to ciągle podstawa gromadzenia deszczówki

Tu mam potencjalnie 1000 litrów (na razie dolewam konewkami, he he) Zbiornik stoi przy szklarni i jest gotowy na podlewanie pomidorów. A wspomniany gustowny jest ustawiony przy tarasie, rzecz jasna ciągle prowizorycznie, bo przy ostatnim deszczu wiele wody przelało się i poszło do rynsztoka. Ale szykowności nie można mu odmówić


W razie ulew, bo mogą się przecież zdarzyć, moje setki butelek w pogotowiu. Doskonale dostarczają deszczówki na przedwiośniu, dlatego mozolnie jak pada, to je zapełniam

Dzięki Jola, za czuwanie na Renku

