Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wiejski ogród Magdy

Wiejski ogród Magdy

Ichigo 13:17, 13 lis 2024


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 212
Ewa, sezon niechybnie zbliża się do końca. Zostało coraz mniej do zrobienia, ale i coraz mniej się chce. Dobrze mieć taki czas na zregenerowanie sił, przemyślenia i czerpanie inspiracji. Wiosną znowu wystrzelimy do ogrodu
____________________
Magda - Przemyśl Wiejski ogród Magdy
Ichigo 20:37, 13 lis 2024


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 212
Ech, miałam już nic nie sadzić w ogrodzie, a tu tymczasem... Chwila słabości przy komputerze i bęc - kupiłam pięć sadzonek krwiściągu lekarskiego. Wstyd mi.

Potem, żeby było lepiej, kiedy byłam na mieście, niczym sroczkę przyciągnęły mnie błyszczące bombki z wystawy. Wstąpiłam do sklepu i efektem czego nabyłam takie oto cudeńka:



Chyba jest we mnie za dużo z dziecka, aby się pohamować...

Sezon świąteczny uważam za oficjalnie otwarty
____________________
Magda - Przemyśl Wiejski ogród Magdy
GingerO 21:47, 13 lis 2024

Dołączył: 10 lut 2023
Posty: 188
Magda jakie przepiękne cudeńka!
____________________
Ola
Edenka 07:49, 14 lis 2024


Dołączył: 05 mar 2012
Posty: 45
Sezon się kończy, ja wciąż mam ochotę coś sadzić dopóki ziemia nie zmarznie całkowicie.
Zainteresowałam się miłorzębem szczepionym. Pewnie na wiosnę go upoluję.
Klony szczepione u Ciebie trzymają listki, moje szybko je zgubiły nie zdążyły się przebarwić
Bombeczki przecudne, pewnie nie z marketu....krecik mam sentyment kiedyś ta bajka mnie rozbawiała i ten jego głosik

Pozdrawiam serdecznie
____________________
Przydomowe różyce i inne byliny - to co kocham
Ichigo 13:55, 14 lis 2024


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 212
GingerO napisał(a)
Magda jakie przepiękne cudeńka!

Tak sobie teraz myślę, że Krecik to idealna bombka dla ogrodnika, ha ha
____________________
Magda - Przemyśl Wiejski ogród Magdy
Ichigo 13:58, 14 lis 2024


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 212
Edenka napisał(a)
Sezon się kończy, ja wciąż mam ochotę coś sadzić dopóki ziemia nie zmarznie całkowicie.
Zainteresowałam się miłorzębem szczepionym. Pewnie na wiosnę go upoluję.
Klony szczepione u Ciebie trzymają listki, moje szybko je zgubiły nie zdążyły się przebarwić
Bombeczki przecudne, pewnie nie z marketu....krecik mam sentyment kiedyś ta bajka mnie rozbawiała i ten jego głosik

Pozdrawiam serdecznie

Edenka, też mam sentyment do tej bajki. Chętnie przygarnęłabym inne postaci w formie bombek z bajek mojego dzieciństwa.
W poprzednich latach kupowałam w tym samym sklepie bombki w kształcie grzybków-muchomorków, też wiążę z nimi jakieś tam miłe wspomnienia. Te muchomorki to dla mnie taki must have choinkowego ubioru.

Miłorząb szczepiony polecam, bardzo ładne drzewko. Pięknie się przebarwia jesienią i nie zajmuje dużo miejsca. Wciąż nie mogę odżałować tego, że jednego z moich Marikenów załatwiły gryzonie...

Pozdrawiam również
____________________
Magda - Przemyśl Wiejski ogród Magdy
Ichigo 14:12, 20 lis 2024


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 212
Corten wokół Dronning Ingrid już prawie cały pokrył się rdzą. Szybko.



Wczoraj mój pobyt na wsi był ekstra krótki. Rozchorowałam się, ale nawet z gorączką musiałam pojechać, bo w poniedziałek przyszły krwiściągi i trzeba je było posadzić. Wysłane w czwartek cały weekend spędziły w ciemnym pudełku u kuriera. Czyli całe pięć dni. Niefajnie.

Poza tym namierzyłam kolejne szkody w ogrodzie. Gryzonie (karczowniki?) czepiły się tym razem traw ozdobnych. Jeden z miskantów Zebrinus, który rósł przy pergoli z różami, został zjedzony. Pewnie podgryzały go od jakiegoś czasu, bo w tym roku był o połowę mniejszy od drugiego Zebrinusa. Jak tak dalej pójdzie obrażę się na ogród i przestanę w nim sadzić cokolwiek. Mam wrażenie, że połowa moich roślin idzie na straty.

____________________
Magda - Przemyśl Wiejski ogród Magdy
Narsilia 08:32, 21 lis 2024


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1200
Madzia bombeczki przeslodkie też mam w sobie coś z dzieciaka i ciagaty do takich rzeczy więc cię rozumiem doskonale.

O bideulka chora musiałaś sadzic ale roślinom też nie było łatwo i chcemy im ulzec jak się tylko da , teraz im będzie dobrze.

Może zainstaluj jakieś odstraszacze typu te puszki co trzeszczą na wietrze , jakieś piszczałki na baterie , jakieś zapachowe kule co się zakopuje , na każdego szkodnika działa co innego może warto spróbować .

Ja myślę że jak oni wyczuwają że kogoś nie ma na miejscu to psocą dwa razy bardziej .

Nie zniechęcaj się to najgorsze co możesz zrobić , będzie lepiej byle do wiosny
____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki
Ichigo 12:47, 11 gru 2024


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 212
Klaudia, zniechęciłam się na dobre, niestety.
Jak oglądam zdjęcia rabat z ubiegłego roku lub sprzed dwóch lat, płakać mi się chce. Gdzie się podziały moje piękne jeżówki? Moje lilie, czosnki, kosaćce, maki wschodnie? Rabata główna wyglądała w tym roku zupełnie inaczej niż w latach poprzednich. Nie chce mi się dłużej w to bawić, naprawdę. Może na wiosnę zmienię zdanie. Nie wiem, może. Pewnie jak zobaczę kolejne szkody w cebulkach całkiem zrezygnuję. Choć z drugiej strony szkoda włożonych w ogród pieniędzy, czasu i wysiłku.
____________________
Magda - Przemyśl Wiejski ogród Magdy
Edenka 08:56, 08 sty 2025


Dołączył: 05 mar 2012
Posty: 45
Hej Magda

Jak tam oczekiwanie na wiosnę?
Mam nadzieję, że humor się poprawił i czekasz już na pierwsze kwiatki.
Za styczniem nie przepadam ,ale cieszą mnie ciemierniki w pąkach i zamierzam sobie jeszcze dwa dokupić w LM.
Posadzę je do donic i będę podziwiać.
Jak tam zdrówko?
____________________
Przydomowe różyce i inne byliny - to co kocham
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies