Kasiu, dla ciebie zajączek:

Dziękuję za fotki. Pieknie mialaś z tą werbeną. Chyba różnily się listkami ?

Na drugim oknie werbena popikowana, rozplenica perłowa i rozplenica jakaś drobna, ale nie znam nazwy. Zebrałam nasionka z mojej jedynej i są:

werbena - nasionka mm z dwóch źródeł i roślinki się trochę różnią od siebie, nie wiem dlaczego:


rozplenica (mała) i ostróżka:

rozplenica perłowa:

Juzia, no to wytłumaczyłaś mi, dlaczego moje prosto jest krzywo
Astygmatyzm, niedowidzenie jednym okiem nałożyły się na siebie Mówi się trudno. M się pytał, czy dokończyłam, powiedziałam, ze czekam na niego

Iwonko, Ty jak zwykle pracowita, czekam na zdjęcia zająca

Czytałam, że poprawki jednak się szykują

U mnie to zwykle jest na odwrót, bo Żon ma astygmatyzm i niechęć do poziomicy i to ja muszę poprawiać na prosto

Ha, ha, Mirelko, nie, żebym nie lubiła, sama mam takiego, tylko ty chciałaś ich posadzić więcej i ci odradzałam. Przy okazji sobie przypomniałam, ze miałam dla ciebie sfocić ten duży okaz w okolicy. Przepraszam, zapomniałam. Zrobię to w najbliższym czasie. Gdybym zapomniała, możesz mi się przypomnieć

U mnie wreszcie pada, porzadnie, ale krokusy juz przekwitły. Całe szczęscie, ze deszcz a nie śnieg jak w Norwegii

U mnie ostrózka też od lutego wschodzila. Slabo, ale coś jest. Wczoraj ją pikowałam.
Ale moze pózniejsze siewy sie podgonia, bo wiecej slońca?

Nadrobiłam wszystko. Trudno bylo
Olu, czy ty gdzieś ten projekcik umieszczałaś na forum, albo fragmenty?
Myślałam, że wszystko czytam, ale musiałam coś opuścić.
Milego dnia. U nas pochmurno. Lecę do pracy.

Wreszcie masz piękne i posadzone. U mnie pada. Milego dnia.