Wiklasiu
niestety świdośliwy mieli marne ….musze poszukać gdzie indziej -były tylko 2 szt i nawet nie przebarwione i nie lamarckie tylko jakieś inne …
ale za to astrów nakupiłam więc jakiś plus wyjazdu jest
Iwonka
świeczki w domkach zapalam sporadycznie ….częściej jesienią -jak je mam w domu ….na zewnątrz prawdę mówiąc w tym sezonie ani razu nie zapaliłam ….
dzisiaj pojechałam szukać świdośliwy …..a wróciłam z astarami ,małymi chryzantemami na parapet
i w dodatku od razu cały dzień tworzyłam nową rabatę ….jestem nie lekko ,a bardzo szurnięta -teraz rąk i pleców nie czuję
zdjęcie już prawie po ciemku zrobione
nie wiem co z tego będzie ,bo większość roślin zabrana z innych rabat ,gdzie już busz był -nie wiem czy się przyjmą -zobaczymy …
sesleria jesienna i gracki podzielone nie w takiej porze jak trzeba
mam tam 3 gracki,seslerie jesienną ,kupione dziś różne astry ,3 barbule,3 mini brzózki-nie pamiętam jak ta odmiana się nazywa ,oczara , kruszynę i grujecznika nisko szczepionego
i zrobiłam tą rabatę dziwnie ….tylko w dołkach dobroci -zdarłam trochę darń wertykulatorem ,zasypałam korą -na to jeszcze dam tekturę i dosypię dobrej ziemi ( mam zamówioną od ogrodnika -podobno dobrą -mieszaną z obornikiem ,kompostem -okaże się )a dopiero na wiosnę jak to się przegryzie przekopię wokół tych roślin
wiem ,że od d...strony ale oglądałam i czytałam gdzieś o takiej metodzie szykowania nowych rabat -eksperymentuję więc
tu przy wiśniach też zamierzam tak zrobić ….wiosną okaże się czy pójście na łatwiznę przyniesie jakiś skutek albo będę zadowolona ,albo chwasty mnie pokonają …..
buziaki cieszę się ,że spowrotem chce mi się kopać
Zaczął się sezon na kapustę
Miałam też swoje siewki, ale wyrosły tylko dwie monstrualne sztuki. Wcale nie są ozdobne, przyciągają ślimaki, mączliki i brzydko pachną..
Kupiłam bardziej dekoracyjne do do donic w których posadziłam lilie orientalne
Na wrzosowisku rozkwitły zimowity o których zapomniałam, lubię takie niespodzianki
Tak mi Pan przekazał, że czerwone ale równie dobrze mogą być bordowe albo ciemno różowe, wiadomo jak faceci patrzą na kolory... Nie mam pojęcia jaka odmiana. Ma wielkie liście, inne niż widziane przeze mnie magnolie.
Żywopłot chcę utrzymać możliwie nisko, zobaczymy jak mi wyjdzie. Chcę, żeby sięgały do wysokości okiennic, żeby je było widać.
Dzisiaj kolejny piękny jesienny dzień. Posadziłam kilka lilii, rzeczkę kremowych krokusów. Jeszcze zostało mi dość dużo cebulek, a miejsca mało. Będę eksperymentalnie sadziła w donicach, zobaczymy co z tego wyjdzie..
Mój ulubiony codzienny widok
na jabłuszka
Prawdopodobnie w końcu rozkwitnie różyczka, którą wyciągnęłam z kąta, gdzie posadził ją poprzedni właściciel i dochodzi do siebie. Cały ten sezon chorowała
Krew mi się zagotowała po tym co tu czytam........
A czy ta Pani łaskawa była rzucic okiem na ten" nieużytek"??? Bo chyba by Jej oczy z orbit wyszły gdyby go zobaczyła, maja tupet nie ma co. W żadnym razie nie odpuszczaj
Basiu
dziękuję Ci za tyle miłych słów powolutku doprowadzam ten swój ogródek do ładu
a drzewko to grujecznik ,ale bardzo nisko szczepiony i ma bardziej jak krzew rosnąć
...nawet już dzisiaj go posadziłam na nowej rabacie
Z wielkim wysiłkiem wykopywałam dołki [w mojej kamienistej ziemi to trudne], ale posadziłam kupione drzewka i jestem zadowolona z efektu
Widok ogólny.
Grujecznik i wiąz Variegata.
W nogach grabu Pendula posadziłam proso rózgowate.