He he he, rączki świerzbią do sadzenia, co?
Znam to, mnie też na Twoim miejscu by świerzbiły .
Fajne masz te lilie. Nie toleruję zapachu lilii, ale okazuje się, że są takie bez zapachu, może sobie kiedyś nabędę .
Inspirująca ta rabata rzeczywiście nieproblemowa. U mnie Artemis osiągnęły wysokie rozmiary w tym roku, prawdziwe róży parkowej z czego jestem zadowolona. Ale już kończą spektakl.
Dzisiaj zrobiłam rabatom dużo zdjęć. Widać, że krzewy wymagają już cięcia, kwitną powojniki, hortensje jeszcze nie ale już lada moment będą kwitły lilie.