Irenko z fotek ze spotkania bije z Ciebie taka energia, że aż miło popatrzeć. PODZIWIAM
Aniu, bo się zawstydzę ale dzięki
i dalej się uczę, już bez instrukcji
lawenda, te zagony, to maja około 7 lat
pąki kwiatowe Kalmii szerokolistnej Galaxy;p rośnie w lasku, wygląda to na razie byle jak, ale jak się rozrośnie i dojdą nowe rośliny, uzyskam efekt do którego dążę
bardz ładnie wygląda ten karmik gdzie go kupowałaś? Widzę że dopadła Cie choroba 'na klona' jestem ciekawa gdzie wylądują, jakie miejsce im wybierzesz? Są śliczne, przywiąż im czerwoną wstążeczkę
karmnik kupiony w pierwszym lepszym sklepiku internetowym .... zamieściłam zdjęcie z adresem ..... miejsce na drzewko było ale nie wiedziałam do końca na jakie się zdecydować ..... Zamiast jednego teraz są dwa i wszystko gra .... (mam cichą nadzieję , że gra)
Dzisiaj sadzenie ..... a upał i ten wiatr .... wszystko wysycha i wieczorem obowiązkowy taniec ogrodowy z wężem
Przyszlam powzdychać, poogladałam a bez jakbym czuła . ślicznie to wszystko wygląda. Leżaczek świetny, pamiętam rozmowy o nich w ubiegłym roku... a co to za trawka koło kul tych lustrzanych i miedzianej (?)
Przyszlam powzdychać, poogladałam a bez jakbym czuła . ślicznie to wszystko wygląda. Leżaczek świetny, pamiętam rozmowy o nich w ubiegłym roku... a co to za trawka koło kul tych lustrzanych i miedzianej (?)
Kurcze własnie' wyglądam" tego chrząszcza majowego bo w ubiegłym roku objadły mi z liści żółtą brzozę i juz się zastanawiam kiedy przylecą i jak z nimi walczyć ?
Bozenko co do stresu i spotkania to obawiam się że byl porównywalny z tym stresem dziewczyn z początku maja o matury Jak widzisz niepotrzebnie, wszystko CUDNIE kwitło, pogoda i goście dopisali.
bardz ładnie wygląda ten karmik gdzie go kupowałaś? Widzę że dopadła Cie choroba 'na klona' jestem ciekawa gdzie wylądują, jakie miejsce im wybierzesz? Są śliczne, przywiąż im czerwoną wstążeczkę
Z Kielc do Wrocławia na spotkanie ogrodowiska nie jest tak daleko A najbliższy zjazd u Danusi 2 czerwca. Niestety ja nie mogę dojechać ....
Marzenka zeskanuj tę mapę na której to blisko i mi przyślij ... tak długo będę małżowi to wmawiać aż sama w to uwierzę ... w sumie to w PL wszędzie jest blisko ... i dla takich chwil warto ... w czerwcu istnieje domniemanie komunijne i smutno mi ale chyba nic z tego i u mnie ...
Moja droga odległości w Polsce nieduże tylko drogi słabe
Z kielc do Wrocławia przez Częstochowę to jak ode mnie do Łodzi
no właśnie... gdybynie te drogi życie byłoby przyjemniejsze, a czas pokonywany szybszy Aniu ale do mnie masz blisko jak jedziesz do mamy , żec można 'po drodze'
Boćku ptaszek ma się dobrze, złożył 3-cie jajeczko jestem ciekawa jak długo trwa proces wysiadywania, nie wem jaki to ptaszek... Jakoś przeżyje widok tego uschłego cisa i go nie przestawię
Ufff, kamien z serca. Juz ich nie podgladaj tak mocno Jakis miesiac pewnie trzeba bedzie przebolec... Nie wiem ile czasu potrzebuja te Twoje ptaszki, ale moje zeszloroczne szpaki cos kolo miesiaca, poltora, balaganily pod podbitka i dekorowaly mi otoczenie Ale nie pozwolilam M przeganiac, same poszly, jak mlode dorosly
Ale super. Jak ten ptaszek wyglada?
Kasiu nie mam pojęcia... nie znam się na ptakach i widziałam go z daleka , a do gniazda specjalnie zaglądać nie trzeba bo go widać
Sorry dziewczyny, ale Wasza dyskusja o ptakach dość dwuznacznie mi się kojarzy.....
Boćku ptaszek ma się dobrze, złożył 3-cie jajeczko jestem ciekawa jak długo trwa proces wysiadywania, nie wem jaki to ptaszek... Jakoś przeżyje widok tego uschłego cisa i go nie przestawię
Ufff, kamien z serca. Juz ich nie podgladaj tak mocno Jakis miesiac pewnie trzeba bedzie przebolec... Nie wiem ile czasu potrzebuja te Twoje ptaszki, ale moje zeszloroczne szpaki cos kolo miesiaca, poltora, balaganily pod podbitka i dekorowaly mi otoczenie Ale nie pozwolilam M przeganiac, same poszly, jak mlode dorosly
Ale super. Jak ten ptaszek wyglada?
Boćku ptaszek ma się dobrze, złożył 3-cie jajeczko jestem ciekawa jak długo trwa proces wysiadywania, nie wem jaki to ptaszek... Jakoś przeżyje widok tego uschłego cisa i go nie przestawię
jak wróciłam z komuni to zrobilam taka foteczkę jeszcze się zastanawiam czy nie przesadzic jednego oregano,a w jego miejsce czy nie dać hosty.... teraz jeszcze tylko rozłożyc linie kroplującą, wysypać korę i żwirek i juz będzie gotowe
podoba mi się to oregano i do tego jak pachnie ono jest zastępstwem dla wrzośców
A gniazdko super, poczekaj, az sie mlode wykluje. Szkoda by bylo wystraszyc ptaki, dasz rade z tym cisem przez jakis czas? Powiedz, ze dasz...prosze....