Kolejny dzień w ogrodzie w tej cudownej aurze.
I znów się szwędałam aż w końcu się udało dokończyć przesadzanie i dzielenie liliowców, dosadzenie do rabaty oczekujących floksów i róży Winchester Cathedral.
Oczywiście żeby to uczynić musiałam to i owo wykopać kilka razy obracać na kompost z wsadem i z takami kompostu - co ja bym zrobiła bez niego ie wiem.
Wykopane nadwyżki pojechały wprost do ogrodu sąsiedniego ku wielkiej uciesze właścicieli.
Jeszcze do rabaty wsadzić tulipany Purissima które wcześnie kwitną a potem są pochłonięte przez szybko startujące floksy, że nawet nie wiem kiedy liście zasychają. To w październiku a na końcu bardzo bym chciała zrobić kanciki bo dopiero wtedy mają sens. Rabaty puste to lepiej takie poletka wyglądają uff
7 kwietnia
12 kwietnia
14 kwietnia
25 kwietnia