I znów się szwędałam aż w końcu się udało dokończyć przesadzanie i dzielenie liliowców, dosadzenie do rabaty oczekujących floksów i róży Winchester Cathedral.
Oczywiście żeby to uczynić musiałam to i owo wykopać kilka razy obracać na kompost z wsadem i z takami kompostu - co ja bym zrobiła bez niego ie wiem.
Wykopane nadwyżki pojechały wprost do ogrodu sąsiedniego ku wielkiej uciesze właścicieli.
Jeszcze do rabaty wsadzić tulipany Purissima które wcześnie kwitną a potem są pochłonięte przez szybko startujące floksy, że nawet nie wiem kiedy liście zasychają. To w październiku a na końcu bardzo bym chciała zrobić kanciki bo dopiero wtedy mają sens. Rabaty puste to lepiej takie poletka wyglądają uff
Sylwia dziękuję Ci bardzo za tą uwagę bo właśnie się obawiałam tych mocnych liści. Zastanawiam się jak tak tniecie to co z owocami?
Miałam dylemat kiwi czy cytryniec i w końcu wybrałam kiwi dla owoców no bo jakby nie było wejście do jagodnika, jeszcze dumam nad winoroslą ale teraz już ie wiem
tu po prawej stronie chciałam posadzić już zewnetrznie rosną róże ale jakoś pod spodem chciałam mocować a tu klops no
No tak wrzesień na razie cudowny i jest dość wilgotno idealnie do prac tylko jakoś z wolna mi to idzie.
Masz jakiś krzew do cienia? kilka dni temu widziałam u mnie motyla ćmy i już dzis bukszpan jeden robi się szybko zjedzony - pryskać niczym nie będę trudno
szkoda
Liliowce rozsadzałam ubiegłej jesieni a róże wiosną sadziłam, byliny trzymam w donicach z wiadomych względów ale posadziłam jabłonkę Madonna i Siebolda, zamiast jarzębu Vilmorina przysłali zwykłą jarzębinę, posadzę ją dla ptaków, ciekawe jak rozpatrzą reklamację, hmmm. Nie chcę pieniędzy tylko drzewko..
Odebrałam pakę z tulipanami, czyżbym zmierzała w kierunku purpury i fioletów?
Cytryńca mogę Ci dać, mam tego sporo.
ciacham zwykle jak gdzieś jadę i nie kilka dni nie ma, albo robię bukiety to ciacham no i ciacham jak z tyłu już płatki schną niech lepiej kwitną - wiesz przecież - widziałam Twoje są ok - dalie kurcze jak się cieszę że mam miejsce na nie - gdybym nie miała to chyba by były w donicach
pomidory? o a ja myślałam że masz dłużej u mnie jeszcze kilka będzie - co roku idzie mi lepiej ale w tym straszliwie się nad nimi opracowałam i dogadzałam aż za bardzo no ale degustacji kilka się odbyło i 2 miesiące podjadania
Pisz u mnie fotki też wklejaj tu łatwo
Masz absolutna racje z tymi odwiedzinami i fotkami - to teraz jest naj - tak sobie pomyślałam dlaczego ja Mai nie namówiłam na jesienne nagrania nie wiem
a drugiej strony rozkopuję teraz rabaty i robię zmiany jakie sobie już 2 lata planowałam
Ty mi lepiej powiedz co ja tam mam posadzić w tej bramce - a tulipany na frontową rabatę też mam w takich kolorach - sadzic będę w październiku - lezą w pudle w otwartej części domu chyba wytrzymają
wreszcie nareszcie wycięlismy żywopłat z pięciornika celem odmłodzenia
Zakładajmy firmę sezonową pn Anka i Mirka - piatek tylko raz w tygodniu tylko od 7 do 10 na rynku - zrobimy na pewno dym - doprosi się bylinowego z kilkoma skrzynkami - Ty przywieziesz ryby i to co masz wyciepać ja będę dzielić te byliny i dzielić - będzie biznes że hej - zacząć musimy na targach