Czyli Pani porządek lubi No widać to po ogrodzie, nie powiem
Właśnie myślę czy u siebie dać pęcherznice pod płotem, czy może spróbować z choinami, czy tylko miskanty, bo starą rabatę będę zmieniać, już cześć roślin nawet wykopałam...
I takie różne pomysły mają odwiedzający, próbując coś zaradzić, a ja sama nie wiem co tu zdecydować..
Jagoda u mnie nic nowego, brak mi energii i weny na ogród
Hortki przytnę bardzo ostro na wiosnę i będę obserwować jak się będą zachowywać w następnym sezonie. Nie ukrywam, że nerw mnie bierze jak są takie oklapnięte i na razie nie planuję kolejnych.
Ewo dawno mnie u Ciebie nie było i powolutko nadrabiam zaległości. Czytam o dylematach w wyborze nawierzchni na placyk wypoczynkowy i muszę stwierdzić, że jestem zakochana w kostce granitowej. Elegancko się u Ciebie prezentuje parking i te dodatkowe pasy dla aut. Kostka w połączeniu z trawnikiem i zielenią roślin tworzy zgrany duet
Powoli i ja zaczynam myśleć nad rozplanowaniem wjazdu z granitu ale mam czas-inwestycja zaplanowana dopiero za dwa lata. Będę podglądać jak rozmieścisz te płyty.
Pozdrawiam z jesiennej Doliny Baryczy
O projektowaniu wiem niewiele, ciężko mi dobrać rośliny do siebie aby pasowały dlatego podglądam tutaj dużo ogrodów i zgapiam te ogrodowiskowe kompozycje. Kiedyś może i ja dojdę do wprawy i będę tworzyć coś autorskiego
Pęcherznice mam od miesiąca, na razie się aklimatyzuje, w przyszłym roku będę cięła w żywopłot.
Ogród był przemyślany w tamtym roku jak projektowałam, teraz za dużo zachciewajek się w nim znalazło i robi się powoli misz-masz co mnie strasznie wnerwia W tym roku nie mam już weny na zmiany bylinowe ale na wiosnę ostro ruszę z remontem ogrodu.