Sadzę minimum 3 te same odmiany danej rośliny (kwiatki) w grupach. Idealnie byłoby 7 szt. i tak też kiedyś robiłam (teraz już nie trzeba, bo ogród sam produkuje sadzonki). Ale przeplatam, jedna grupa roślin zachodzi na drugą. Po sezonie zawsze dzielę i powiększam plamę. Długie rabaty i duże rabaty dzielę na sekwencje.
Kolorystyka sama mi się nasuwa - nad tym się nie zastanawiam, to odruchowo. Wystrzegam się połączenia żółtego z różowym. Marzę o rabacie żółto - fioletowo-niebieskiej.
Trudniej mi dobierać pokroje, tutaj walczę ze sobą, bo sadzę na ścisk a roślina pokrojowa potrzebuje miejsca. Ale uczę się, obserwuję, zwiedzam ogrody, dywaguję i przesadzam. Radzę się zawodowców.
Ostatnio dosyć intensywny czas spotkaniowy u mnie. Była Ewcia z Gdańska z rodzinką u mnie i troszkę pojeździliśmy po Jurze. Póżniej wypad do poznania i okolic.Po długim weekendzie spędzonym z Kindzią i zakończonym u Kasika jestem już w domu. Dzisiaj znowu padało bardzo, wszystko podlane
Ogród po deszczu
Warto mieć te czosnki w ogrodach. Piękne w sierpniowych rabatach.
I wzdłuż (na końcu po lewej jest miejsce na ognisko)
A to tymczasowe - te cynie czerwone są super, drobne a wyższe (nie liliputy) - nasiona z holenderskiego ogrodu "na drutach". Zbiorę nasiona.
Na wiosnę pójdzie Perowskia (mus likwidować/przerabiac jedną rabatę), już rosną niskie miskanty za zegarem, po bokach piwonie Krinkled White i łubiny, przed zawilce i rozchodnik a przed obwódka z kocimiętki - tak sobie głośno planuję.
Właśnie zaczęłam odpowiadać na Twój post i uświadomiłam sobie, że te łódkowate donice nie mają dziurek, a właśnie pada deszcz. Dopóki stały na parapecie miały kontrolowane podlewanie, ale em malował dach i zostało trochę farby więc poprosiłam o odświeżenie parapetu. Przez te moje dekoracje zrysowałam go i już nie nadawał się, żeby był pusty. Poleciałam schować je pod ścianę z okapem. No i obiecałam emowi, że do Bożego Narodzenia parapet będzie nie tknięty . ale teraz jest jak nowy.
Halinko nie mam wyjścia muszę je przesadzić.Będę ciąć jak radzisz
Pisałam u Eli o werbenie że i u mnie marnie się wysiała albo wypieliłam Znalazłam kilka sadzonek uszczyknęłam jak była mała i ładnie się rozkrzewiła. Będzie dużo kwiatów
Te nie uszczykiwane już kwitną
A w skrzyniach - już pierwsze przemyślenia mam. Miały być min. rozsadnikiem, doświadczalnią a niespodziewanie rosną wszystkie "zapchajdziury". Jedna skrzynia cała w tulipanach na wiosnę. W następnym sezonie wprowadzam reżim - nie ma samosiewów.
grzybami to się nie przejmuj (grabiami ich z rana potraktuj)
jeśli to nie są oczywiście czarcie kręgi
Ty masz raczej za dużo azotu plus nierówno rozsiany nawóz,
ja też miałem z tym problem.
Tak to wyglądało w maju, ogólnie ok ale po skoszeniu nie mogłem patrzeć na trawnik...
Teraz chodzę z siewnikiem w różnych kierunkach sypiąc trochę mniej ale ogólnie zalecaną dawkę wysiewam i kolor trawy jest w zasadzie wszędzie jednakowy.
Haniu jeżówka pierwsze kwitnienie ma .Kolor już wyblakły ale na początku była ciemniejsza.Trawy faktycznie bardzo mi się rozrosły są bezproblemowe i dużo ich mam.Kosmosy uwielbiam mam zamiar w przyszłym roku połączyć je z trawami zobaczymy jaki efekt dadzą.Wiesz że fajnie tak rano sobie przez okno na roślinki popatrzeć
Haniu zobacz to dalia od ciebie na jednym krzaczki takie kolorki.W zeszłym roku miała tylko czerwono białe kwiaty.