Dla mnie pierwszy tydzień po urlopie to horror, zaległości w domu,w pracy. Co roku sobie obiecuję, że w następnym obejdę się bez wolnego I co roku przeżywam katusze Ale nie ma co gdybać, każdy potrzebuje chwile oddechu
Pozdrawiam Madżen i dobrze, że choć upały odpuściły to spokojnie możesz malować garaż
MAłgosiu trafne spostrzeżenie
To samo przeżywam i czasami aż od eMa dostaje zakaz wchodzenia na forum. Też mam często ochotę wszystko wywalić i zrobić od nowa
Wczoraj z Martą rozmawiałyśmy na temat aklimatyzacji drzew. Przyjeżdzam do domu, spoglądam na mojego buczka i co widzę? Pojawiły się nowe listki Jeszcze malutkie, drobniutkie ale już coś widać
Irenka podczas odwiedzin doradziła aby troszkę go pociachać tzn. suche badylki obciąć, co też uczyniłam. I proszę jakie efekty
A ja już planowałam jego wyprowadzkę
Też mam ropuszki, ale się chyba lenią, bo ślimaki wszędzie
mam nadzieję, że limki się podniosły
Skoro po urlopie, planujcie wypad z Agą
znalazłam dorodną siewkę irgi, wielkaściskam
powojniki w tym roku u mnie słabe, same liście, kwitły fioletowe i jeden nadal, ten późny
zakupiłam sobie nowy, ma jeden pąk, widziałam go u Justyny, jest boski i ponoć bezproblemowy
a tu moje siewki, były tej wielkości, co dla ciebie, jedne szybciej rosną, inne wolniej....jak się uda zanurkować i wyciągnąć, wtykam w wygodniejsze miejsca...
a to wilczomlecz, jest bardzo fajny, gdybyś chciała
Poli, ja nie czekałam aż same się podniosą, tylko je powiązałam i umocniłam to kijkiem, żeby pion krzak trzymał. Silver jakoś wygląda i nie rzuca się to wiązanie w oczy, ale nn, paskudnie...
Dziewczyno teraz to wpadłam jak śliwka w kompot Jestem w pracy a po przeczytaniu o śliwie dziecięcej wypowiedziałam słowa, których staram się nie używać
To jest pomysł godny dużej uwagi i coś czuję, że pół nocy spać nie będę mogła.
A ja dzisiaj cały dzień myślałam...
Czasami sama nie wiem co bym chciała I póżniej są tego skutki
Werbenę mam w różach i grackach kawałek dalej. Za hortkami myślałam o pęcherznicy bordowej ( Gosia z Kubusiowa ma u siebie podobnie).
Na przedpłociu, który jest w jednej linii tak jak ogródek będą śliwy wiśniowe. W ogrodzie mam żurawki mocno bordowe i tak myślę, że ta pęcherznica będzie nawiązywała kolorem do tych właśnie roślin a po drugie da ładny kontrast dla limek i bukszpanów.
Pamiętasz jak rozmawiałyśmy o wagonach w ogrodzie? Muszę je zlikwidować bo za bardzo mnie denerwuje to oddzielanie się każdej rabatki od pozostałych.
I tak wymyśliłam, że może podobnym kolorem choć troszkę uda mi się to zmienić
Wiesz, że ja przenoszę przetacznika Za niski jest i nie widać go za hortkami. Mój M. mówi, że jak tak cały czas będę coś zmieniać to nie zdąży dobrze nazw się nauczyć