w jednej ze szkółek usłyszałam przez telefon, że część tych "niepospolitych" odmian będzie w tym sezonie niedostępnych bo......bo im się in vitro nie udało .....ale byłam zszokowana !!!!
Na moich limkch też róż zaczyna się pojawiać, taki już ich urok Metamorfozy obejrzałam i jest przepięknie. Pamiętam jak rok temu zastanawiałaś się czy nie iść w proste linie
Olu ja byłem kiedyś w twoim pięknym ogrodzie i mi potem umknął jak dobrze że wpadłaś już go nie zgubie
Moje Limki już od jakiegoś czasu różowieją niestety.
Qurcze chyba muszę moje limki obejrzeć... Chyba zimne noce u Was już byly?
jesień nadciąga....
Olu,odpisałam u mnie,mam nadzieję że pomogłam
Ja to dobrze, że kiedyś wpadłam do Ciebie Miałam natchnienie I intuicja mnie nie zawiodła.