Ola tak czytam te Wasze rozważania na temat jeżówek...
i myślę sobie, że gdyby wszystko udało się nam rozmnożyć,
to właściciele szkółek poszliby z torbami już dawno
a tak na serio to szkoda, bo te niepospolite jeżówki są wyjątkowe

moje limki też różowieją ...
pozdrówka zostawiam