Madżen, jako że nie wyrabiam z czytaniem i jak nic przegapiłam cosik, o co chodzi z korą, co zakryłaś? aaaaa?

Ale szkoda roślin, katalpy i brzozy dadzą radę. Szkoda rabaty żwirowej. Jak tak patrzę to, aż w sercu ściska...

kurcze marnie, a ja dzisiaj rozpaczałam bo róże mi troszkę połamało... jeśli chodzi o serby i buczka, IPO był teraz u Ciebie? dziwnie to wygląda?

Aga robala metodą oklaskową szukałaś? Nad parasolem?
Odwierty świdrem trzeba zrobić.....
Ja się boję corki pytać co u nas... A na dodatek zaczęli wkopywać krawęzniki przed bramą wjazdową.... Powódź na całego...

No i czemuż tak daleko jestem i do mnie jakieś niepotrzebne roślinki nie pouciekają
A tak w ogóle, to jakie roślinki eksmitujesz i za co?

nieeeee tylko nie zima .... jeszcze mnie lato nie zdążyło znudzić ale już wrzę na samą myśl .... oby zdążyć z wykończeniem
Jutro o ile pogoda dopisze wykopki .... czyli roślinki co niektóre uciekają do moich serdecznych koleżanek i robię sobie porządeczki na rabatach .... buziaki Malkulku

Z nieczasowością Danusi to dla nas dobra wiadomośc Nawet nie zaczęłam jeszcze ciachania...
Ale że co??? Że Ty - leniwa??? Ale kokietujesz Rozumiem, że to takie cwiczenia przed jakimiś negocjacjami z M. ?

Skoro Danusia nieczasowa jest ( z cięciem bukszpanów) to my maluczcy nie musimy się stresować

Ja jestem z natury leniwa ale lubię porządek, więc kora jest dla mnie idealnym rozwiązaniem, przykrywa niedoskonałości

agam musze zapytać, czy Twoje Twinsy, to parka i mają około 8 lat? bo nick znam z innego forum-dzieciowego

serby się zwyczajnie - nie zachowały ... a jak ktoś lub coś nie umie siem zachować czeba wyciepać ... im będzie głupio - przymajmniej powinno a Ty się uspokoisz jak dziury zapełnisz ... bo nie ma siem co łudzić ... dziury też nerwancję powodują ... Aga buziam ... fiem fiem zdrowego serba to z tego nie będzie ... no chyba, ze z tą partenogenezą to nie ściema )))))

Aga od razu mówię, że się na tym nie znam ale mam dwa serby, które posadziłam w najbardziej podmokłym i gliniasty miejscu jaki miałam w ogrodzie (bo na tamten czas tylko tam mogłam je jeszcze upchnąć ) rosły tam dwa sezony i nic im nie dolegało, to bardziej wygląda jakby jakiś robal je dopadł ??

Mam fachowca od chorób i szkodników roślin. To niestety zbyt mokre i gliniaste podłoże.

No popatrz, nie chciały te idealne bukszpany uciec do mnie A tak ładnie wołałam taś-taś
Nie ma zmiłuj się niestety - wobec chwastów wszyscyśmy równi

Wieloszka znalazłam zdjęcie perukowca z października 2007.

A pytałaś Danusi co może być serbom?

Aga, brzoza sobie poradzi nie ma co jej na straty spisywać, katalpy też, podsyp lepszej ziemi tak jak piszesz, paliki nie tyle grubsze co dłuższe wkopać głęboko, u siebie po ostatniej ulewie wymieniałam paliki na ponad 3 metrowe z czego metr w ziemię, jest zdecydowanie lepiej. Pozdrawiam i mam nadzieję, że wkrótce skończą się te anomalia pogodowe