Jak taras się zrobił, to i kostka się zrobi. Ja jednak na kostkę na tarasik kuchenny się nie porywam. Od 3 lat mają przyjść panowie brukarze.... .

Na taką 'Galaxy' zachorowałam wczoraj i dziś ją u Ciebie prawie na żywo widzę.
Piękna.

Margarete napisał(a)

Witaj,
u mnie wczoraj wieczorem i w nocy popadało ale słabo, tyle że kostka na tarasie mokra....
Widziałam filmik - sliczna ta magnolia - to Georg Hanry Kern jest ?

A u mnie nadal nic. Magnolia to Alexandrina, taka dałam Twojej Mariolce.

Witaj,
u mnie wczoraj wieczorem i w nocy popadało ale słabo, tyle że kostka na tarasie mokra....
Widziałam filmik - sliczna ta magnolia - to Georg Hanry Kern jest ?

Mirella napisał(a)

Cieszy mnie widok miskantów, całuski dla Krakowiaczków
Magnolia śliczna, satysfakcja gwarantowana , kostka ładnie się prezentuje.
pozdrawiam i podglądam

no ja Ciebie też podglądam ale coś cicho u Ciebie ostatnio...żadnych górskich wypadów?

kosolka napisał(a)

Przepiękna magnolia! Chciałabym mieć kilka różnych odmian w ogrodzie. Moje marzenie do spełnienia. A najlepiej od razu takich dziesięcioletnich

Z kostką elegancko, zupełnie inaczej, no nie? U nas piach dookoła domu wciąż. I to nie wygląda. Ale cóż począć.. Wszystko w swoim nieokreślonym czasie

sporo mamy priorytetów jeszcze do zakupów ale kostka skoczyła na pierwsze miejsce bo ten żwir z podjazdu który sie nosił do domu (za pośrednictwem Maluchów) to nas do szewskiej pasji doprowadza...mus cos koło domu było zrobić... powoli do przodu jak z wszystkim

jak pisałem u Ciebie warto najpierw zrobić elewację a dopiero późnij rabaty koło domu...nie upilnujesz robotników i Ci Twoja prace zniszcza..

Cieszy mnie widok miskantów, całuski dla Krakowiaczków
Magnolia śliczna, satysfakcja gwarantowana , kostka ładnie się prezentuje.
pozdrawiam i podglądam

witajcie
rozpoczynam właśnie swoją przygodę z roślinami i ogrodem
jako pierwsze nasadzenia (poza tujkami) chcę zrobić w kąciku przy huśtawce, takim moim miejscu odpoczynku, z którego będę obserwować dzieciaki bawiące się na swoim placu zabaw
wstępnie wyrysowałam taki projekt tego zakątka:

zielone - tuje szmaragd, już posadzone prawie wszystkie
szare - tu albo drewno, albo kostka, albo kamyczki
czerwona kropka - lipa, posadzona rok temu, ale chyba do przesadzenia w inne miejsce
żółte - planowana rabata do wymyślenia

ogród w całości będzie bardzo minimalistyczny, niewiele nasadzeń głównie trawnik i tujki... najbardziej podobają mi się i łapią za serce trawy - jednak z tego co wiem trzeba je na wiosnę przyciąć do zera właściwie by na nowo odrosły, nie chcę tego
nie chcę takich "łysych placków" które będą czekać aż roślinka zacznie znowu rosnąć (oczywiście w miarę możliwości, bo no jeden rodzaj taki może być, ale nie cała rabata taka przycinana)
jednak bardzo bym chciała jakoś wpleść te trawy gdzie się da tylko

polecono mi dereń biały:

który zimą ma extra czerwone gałązki:

strasznie mi się spodobał i chciałabym go

podobają mi się też żurawki:



czy te roślinki pasują do siebie?
co tu posadzić?

jeszcze doszukałam taką roślinkę -> hosty, pasowałaby?

chciałabym by rosły tu też jakieś drzewka dekoracyjne, ale nie wiem całkiem jakie

leon60 napisał(a)

podpisuję się pod tym obiema łapkami

Olka błoto ciapa chlapa ddeszcz no ale to wiesz. Robota przez to sie wlecze troche. No ale idziemy nawet do przodu . Małe sprawozdanie :
- Kostka skończona M własnie przyszedł Hurra !
- Płyty betonowe przywiezione w rozm. 40 x 40 wybrałam pośrodku i czuje że tak będzie dobrze . Olka dzięki za namiar
- rabata moliniowo carexowo liriopowa skończona tylko cisy jeszcze musze dosadzić (narazie nie kupiłam) Mała wtopa była z liriope bo rzuciłam te cebule gdzieś w kotłowni i niektore leekko przypleśniały wilgoć tam była. Może im nic nie będzie a jak nie to wymienię - trudno
- graby posadzone - tu duży wykrzyknik wyglądają pięknie !
- przekopałam pod buksy hakone runiankę ale ulewa mnie złapała
W efekcie jutro muszę zadzownić do szefowej po jeszcze jeden dzień urlopu
A eM idzie w poniedziałek do pracy już sezon zaczyna więc trochę zwolnimy tempo .

Gosiu, to muszę mieć srylion doniczek. kurczę, chyba jogurty będę znowu kupować
Dzięki, liczyłam na twoją podpowiedź

Polinko, cieszę się. Zapowiedziałam panu, że jeszcze się zgłoszą, jak kostkę położymy, wtedy trawniki będę podnosić do wysokości krawężników.

Tylko nie wiem, czy ta kostka w tym roku ... Jadę w tym roku z M na południe Polski. Wynegocjowałam wspólny tydzień w wakacje Więc trochę kasy się rozejdzie.
Ale było walecznie:
ciągle nie jechaliśmy nigdzie, bo było coś ważniejsze: pieluchy, dzieci, opieka nad chorą mamą, budowa, spłata kredytów, moja choroba oczu, wypadek e-Ma i rehabilitacja . 1001 powodów, by nigdzie nie jechać ... w końcu powiedziałam dość.
I już się cieszę na wakacyjny wyjazd

Ok część2. I tak po wyjściu fachowców z środka domu, oraz panów od kostki, (pozostała jeszcze elewacja) postanowiliśmy rozpocząć prace nad naszym trawnikiem, zamówiliśmy ziemię, pan który przywoził ciężarówką ziemię był na tyle mało wprawionym kierowcą co się później okazało, gdyż kręcąc w miejscu kołami zniszczył nam podjazd, pan był bardzo zdziwiony gdy zapytaliśmy o ubezpieczenie, zaproponował że nam poprawi i ułoży od nowa, po wielu bojach udało się naprawić z ubezpieczenia ale to już nie to samo wrrr.




Już nam się nie podobał jego wjazd w bramę, ale daliśmy szansę.



A tak wyglądała kostka

Mazan napisał(a)

Siakowa

Potwierdziłaś to, co rozpoznałem wcześniej. Możliwe, że jest już również grzyb. Białe kropki na chorych liściach tak wyglądają.



Pozdrawiam

dziekuje bukszpan wykopany, będę go traktować wyżej wymienionymi, na razie w odosobniueniu posadzony.
cała kostka była na wiosne pryskana i miedzianem i promanalem. może uda się to zachamowac.

Martuś Danusia nasza Szefowa radziła mi kiedyś: najpierw zaplanuj, plan działki jako całość, potem linie rabat, trawnik , wysyp miejsca rabat korą lub kamykami i dosadzaj.Ja sobie to wzięłam do serca.Nie kupuję, nie planuję.Najpierw płot , wsadziłam tuje.Może będzie kostka w tym roku, potem wyrównanie ziemi na działce, potem rabaty linie i na koniec trawnik. Potem reszta...tak będzie dla mnie najlepiej.Narazie podglądam najlepsze ogrody.Pozdrawiam
Toszka ma rację

Juzia napisał(a)

A wokół domu też będzie ścieżka z kostki?

No to chyba te wcięcia jednak

Tak Juziu wokół domu juz jest kostka .

Wcięcia niech będa

evik0 napisał(a)

Mam na działce tzw szpilkę. Woda w niej jest bardzo zażeleziona. Jeśli dodać do tego źle wykonane podlewanie które zahacza o kostkę brukową mam efekt żołtej kostki. Przebarwienia od rdzy są okropne. Wiem że Trzeba wykonać głebszą studnie. Ale czy jestem w stanie usunąć plamy z wody które już powstały? Jak i czym. HELP!

Z tego co ja wiem nie trzeba kopać głębszej studni tylko założyć filtr w cenie kilkuset złotych, ale ni e zdecydowałam się jak dotychczas bo to może się okazać studnia bez dna Na plamy zdaje się też nie ma lekarstwa- może jeszcze zależy z czego kostka zrobiona- mój granit wypił wszystko

a tutaj moja poszerzona rabata - doszły trawki przed żurawkami. Trawki były zadołowane już od ubiegłego lata. Z 4 sztuk mam 7 całkiem sporych. oby przetrwały.

ehhhh jakby ta kostka się przydała!!!!!
na zdjęciu tego aż tak nie widać, ale psina robi sporo szkód - tymbardziej, że już ma 7kg a dupcia ciągle nisko i ciągle w ruchu. I tak cudem parę tulipów jeszcze stoi!




dziś znów ciepło, jakieś 18st C było w południe - klooony idąąąąąą! Liściejąąąąą!!!!