Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Od początku

Pokaż wątki Pokaż posty

Od początku

GorAna 08:56, 22 kwi 2016


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16073
Fajna historia
Witaj Agatko, podziwiam ludzi z pasją i zacięciem do pracy
Będę kibicować
Dodam tylko, że piękny domek macie
____________________
Ania Wizytówka **** W kamiennym kręgu od początku
ZieloneWrota 09:00, 22 kwi 2016


Dołączył: 04 mar 2016
Posty: 827
Dziękuję za miłe słowa, wasze wskazówki, porady oraz fotki są bezcenne, miłego dnia.
____________________
Agataod początku
anulajda 10:37, 22 kwi 2016


Dołączył: 17 sty 2016
Posty: 3772
Witaj Agato Piękny dom,gustowny tak jak lubię
____________________
Ania - anulajda w raju :) ***wizytówka
ZieloneWrota 11:05, 22 kwi 2016


Dołączył: 04 mar 2016
Posty: 827
Dziękuję, mam cichą nadzieję że ogród uda mi się wtopić w dom. Pozdrawiam
____________________
Agataod początku
dajana 11:38, 22 kwi 2016


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3750
Dziękuję Agato za treść słów które u mnie zostawiłaś .Sprawiły że popadłam w zadumę .Przeleciało mi w myślach kilka lat wspomnień ,oprócz radości były i łzy, upadki z których jakaś siła wciąż mnie podnosiła .Sama nie wiem jak tego wszystkiego dokonałam w pojedynkę . Niczego jednak nie żałuję ,nadal spełniam swe marzenia o wiele już silniejsza choć i starsza Kiedy czytałam twoją relację popartą zdjęciami byłam pozytywnie pobudzona .Tak bliskie mi było to wszystko co u ciebie ujrzałam ,nawet ten młot pneumatyczny którym wyburzałam ścianę. Wiele rzeczy u ciebie jest mi bliskie .Pięknie wyszłaś ze zmiana tarasu .Pod moim dzikie kotki rodziły dzieci .Jest taka drobniutka niewidoczna siatka która może wejście osłonić. Najgorsze są jednak kuny jak ładne, tak niszczycielskie .Długo trwało zanim się ode mnie wyniosła .Fajny pomysł z podkładami tez o nich myślałam ,ale u mnie nie do zdobycia .Mężuś pracuś ,ale masz szczęście Kiedy dwoje ludzi ma ten sam cel, radość z tego co robią góry można przenosić. Wiem o czym piszę Nie boisz się parzydła leśnego? to ogromna trucizna .Poczytaj o tej roślinie .Straciłam mego ukochanego pieska przez inną co prawda roślinę trującą tylko kiedy puszcza pierwsze pąki ale ta jest w całości trująca. Nawet pieska mamy podobnego Rozpisałam się ,mam nadzieje że cię nie zanudziłam .Oczywiście to pierwsza moja wizyta z pewnością nie ostatnia Musisz koniecznie poznać Bogdzie i jej ogród ,jest blisko ciebie .To cudowna kobieta a ogród? sama zobaczysz
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
ZieloneWrota 11:59, 22 kwi 2016


Dołączył: 04 mar 2016
Posty: 827
Dziękuję za odzew, czytając twój post po części widziałam również siebie, to fakt ja mam wspólnika w większości do realizacji moich pomysłów, choć przyznam szczerze że duża część realizacji to Ja , natomiast mnóstwo rzeczy przy budowie domu jak i ogrodu to nasze ręce, trud i znoje wielokrotnie łzy cisną się do oczu z przemęczenia ale chociaż nikt nigdy nie zarzuci nam że coś dostaliśmy lub ktoś coś nam zafundował, duże wsparcie jest od moich rodziców którzy w wielu kwestiach stanęli na wysokości zadania. Twój dom a w szczególności taras tak mnie zauroczył że mój kolor tarasu również nabierze takiej kolorystyki, wyszukałam u ciebie jakiej farby oraz koloru użyłaś, mam nadzieję że nie będziesz miała mi za złe jak kiedyś nasze tarasy będą w tym samym kolorze , co do Parzydła masz rację będzie wysadzone nigdy nie narażę mojej psiny na to aby mogła nas opuścić. Dziękuję za ogród Bogdzi zapoznam się z nim. Ty mnie nie zanudzasz ale dałyśmy upust emocjom. Pozdrawiam i wpadaj. Zapraszam
____________________
Agataod początku
ZieloneWrota 12:00, 22 kwi 2016


Dołączył: 04 mar 2016
Posty: 827
dajana napisał(a)
Dziękuję Agato za treść słów które u mnie zostawiłaś .Sprawiły że popadłam w zadumę .Przeleciało mi w myślach kilka lat wspomnień ,oprócz radości były i łzy, upadki z których jakaś siła wciąż mnie podnosiła .Sama nie wiem jak tego wszystkiego dokonałam w pojedynkę . Niczego jednak nie żałuję ,nadal spełniam swe marzenia o wiele już silniejsza choć i starsza Kiedy czytałam twoją relację popartą zdjęciami byłam pozytywnie pobudzona .Tak bliskie mi było to wszystko co u ciebie ujrzałam ,nawet ten młot pneumatyczny którym wyburzałam ścianę. Wiele rzeczy u ciebie jest mi bliskie .Pięknie wyszłaś ze zmiana tarasu .Pod moim dzikie kotki rodziły dzieci .Jest taka drobniutka niewidoczna siatka która może wejście osłonić. Najgorsze są jednak kuny jak ładne, tak niszczycielskie .Długo trwało zanim się ode mnie wyniosła .Fajny pomysł z podkładami tez o nich myślałam ,ale u mnie nie do zdobycia .Mężuś pracuś ,ale masz szczęście Kiedy dwoje ludzi ma ten sam cel, radość z tego co robią góry można przenosić. Wiem o czym piszę Nie boisz się parzydła leśnego? to ogromna trucizna .Poczytaj o tej roślinie .Straciłam mego ukochanego pieska przez inną co prawda roślinę trującą tylko kiedy puszcza pierwsze pąki ale ta jest w całości trująca. Nawet pieska mamy podobnego Rozpisałam się ,mam nadzieje że cię nie zanudziłam .Oczywiście to pierwsza moja wizyta z pewnością nie ostatnia Musisz koniecznie poznać Bogdzie i jej ogród ,jest blisko ciebie .To cudowna kobieta a ogród? sama zobaczysz


Dziękuję za odzew, czytając twój post po części widziałam również siebie, to fakt ja mam wspólnika w większości do realizacji moich pomysłów, choć przyznam szczerze że duża część realizacji to Ja , natomiast mnóstwo rzeczy przy budowie domu jak i ogrodu to nasze ręce, trud i znoje wielokrotnie łzy cisną się do oczu z przemęczenia ale chociaż nikt nigdy nie zarzuci nam że coś dostaliśmy lub ktoś coś nam zafundował, duże wsparcie jest od moich rodziców którzy w wielu kwestiach stanęli na wysokości zadania. Twój dom a w szczególności taras tak mnie zauroczył że mój kolor tarasu również nabierze takiej kolorystyki, wyszukałam u ciebie jakiej farby oraz koloru użyłaś, mam nadzieję że nie będziesz miała mi za złe jak kiedyś nasze tarasy będą w tym samym kolorze , co do Parzydła masz rację będzie wysadzone nigdy nie narażę mojej psiny na to aby mogła nas opuścić. Dziękuję za ogród Bogdzi zapoznam się z nim. Ty mnie nie zanudzasz ale dałyśmy upust emocjom. Pozdrawiam i wpadaj. Zapraszam
____________________
Agataod początku
Makao_J 12:56, 22 kwi 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Ależ ciekawie u Ciebie na podwórku. Kostki szkoda, ja bym chyba poryczała się najpierw a potem to już nie wiem kogo rozszarpała. Super że udało się ją naprawić.

Ja swoją to już chyba sama będę poprawiać bo mam dość tych niby fachowców.

Czekam na dalsze relacje.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
ZieloneWrota 13:26, 22 kwi 2016


Dołączył: 04 mar 2016
Posty: 827
Kochana, ta kostka pomimo że to granit nigdy nie będzie wyglądała jak na początku, ale tak jak mówisz dość fachowców i ich poprawek oni zawsze narzekają, niech porośnie ją mech i będzie już stara ale za to wieczna, buziole
____________________
Agataod początku
ZieloneWrota 13:28, 22 kwi 2016


Dołączył: 04 mar 2016
Posty: 827
Makao_J napisał(a)
Ależ ciekawie u Ciebie na podwórku. Kostki szkoda, ja bym chyba poryczała się najpierw a potem to już nie wiem kogo rozszarpała. Super że udało się ją naprawić.

Ja swoją to już chyba sama będę poprawiać bo mam dość tych niby fachowców.

Czekam na dalsze relacje.


Kochana, ta kostka pomimo poprawek nigdy nie będzie wyglądała jak na początku a i fachowców już dość oni zawsze narzekają, niech mchem porasta będzie wyglądała na starą ale za to wieczną, buziole
____________________
Agataod początku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies