Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "skarpa"

Ogród wśród pól i wiatrów 13:33, 12 wrz 2016


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Mabi napisał(a)
Obawiam się, że na tej patelni na której jest skarpa hakonechloa macre będzie słońce przypalać. Z drugiej strony sama irga taka miejska mi się wydaje. Może jakieś nasadzenia na płaskiej części a w dół skarpa zadarniona irgą. W stawiłam brzozy ale czy tam na górze ma nic nie być, może watro o zacienieni pomyśleć. Może dłuższej rabacie na krawędzi bo irga to chyba głównie po to żeby z kosiarką nie wylewać potów


Mabi, dzięki za propozycję i wizualizację
Wszystko super, tylko na płaskiej części nie przewiduję żadnych nasadzeń. To jest pewne, bo inaczej zasłoniłabym najpiękniejsze widoki Do zagospodarowanie jest tylko skarpa. Trawnika nie ruszamy

W sobotę rozłożyłam włókninę na całej skarpie, żeby bardziej ją sobie zwizualizować. Wrzucę wieczorkiem fotkę. A jeszcze zapytam jakie to rośliny wrzuciłaś do wizualizacji?? Berberysy jakieś??

Jak feniks z popiołów 11:10, 12 wrz 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Do góry
Fajnie ta skarpa/skarpy wyglądają, jak wykończycie będzie dopiero ładnie
Opis zaiste skomplikowany
Ogród wśród pól i wiatrów 11:08, 12 wrz 2016

Dołączył: 12 wrz 2016
Posty: 4
Do góry
Obawiam się, że na tej patelni na której jest skarpa hakonechloa macre będzie słońce przypalać. Z drugiej strony sama irga taka miejska mi się wydaje. Może jakieś nasadzenia na płaskiej części a w dół skarpa zadarniona irgą. W stawiłam brzozy ale czy tam na górze ma nic nie być, może watro o zacienieni pomyśleć. Może dłuższej rabacie na krawędzi bo irga to chyba głównie po to żeby z kosiarką nie wylewać potów
Jak feniks z popiołów 22:32, 11 wrz 2016


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Do góry
Już wyjaśniam:
Działka została zakupiona z dobrodziejstwem inwentarza w postaci skarpy, zadrzewionej, zachwaszczonej i ogólnie zaniedbanej (mowa tu o tej co to zmorą ogrodnika ją nazwałam).
A potem sobie ubzdurałam, że po co mi jedna skarpa. Zróbmy sobie drugą. I tak powstało "pięterko" i skarpa w kształcie łuku i elementów pobocznych.
Dla zobrazowania:

Skarpa pierwotna to ta u góry z tymi trzema wrysowanymi drzewami, skarpa wtórna ciągnie się od granitowego muru oporowego, przechodzi w łuk i potem łączy się ze skarpą pierwotną.
Ciągnąc kolejne bzdury, w zamyśle pierwotnym skarpę wtórną miał wyznaczać kamienny mur oporowy (kto zagląda do Makusi ten z pewnością pamięta Jej narożną podniesioną rabatę wykończoną kamiennym obramowaniem - ja miałam mniej więcej taki sam zamysł wzbogacony jedynie o jakąś spływającą wodę).
Dwa dni temu powiedziałam sobie - koniec bzdur. I koncepcja dotycząca skarpy wtórnej jest taka. Murek oporowy z bloków granitowych zostanie przeciągnięty dalej i ciągnąć się będzie przez całą kreskę poziomą (patrzymy na rysunek). Następnie natrafiamy na łuk - ten będzie obsadzony jakąś roślinnością (na razie nie czepiamy się słowa "jakąś" - z Waszą pomocą "jakąś" z czasem przeobrazi się w konkretne nasadzenia, mam nadzieję). No i pozostaje nam ten pionowy odcinek. By na pięterko nie lewitować z kosiarką (która jednak co nieco waży) dość stromą w tym miejscu skarpę wygładzałam ostatnio, tak by powstała rampa przyjazna do wjazdu kosiarką.
Na roboczo wygląda to mniej więcej tak:

Wątpliwej urody dekoracja w postaci desek jest informacją dla dzieci pałętających się po "ogrodzie", że dla nich jest to teren w tej chwili zakazany gdzie obowiązuje całkowity zakaz wstępu istotom dwunożnym.
Kolejna informacja : proces odchwaszczania i przekopywania skarpy po łuku jest w toku.
Nasadzenia planuję na pochyłości skarpy oraz w przyszłości poszerzenie nasadzeń przez aneksję fragmentów terenu na "pięterku."
Działania na skarpie pierwotnej tymczasowo wstrzymane. Czekam na deszcz, który rozmiękczy co nieco glebę, a wtedy będzie ona dla mnie łatwiejsza w równaniu, niwelowaniu itp. pracach terenowych.
Jak feniks z popiołów 23:31, 10 wrz 2016


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Do góry
Kurka wodna i inne ptactwo lądowe i leśne, zapomniałam o tych listkach rozchodnika co je na parapecie zostawiłam; druga doba mija; z rana idą do piachu; mam nadzieję, że zmartwychwstaną.

W morderczym szale (trup pędrakowy ścielił się gęsto) takie istotnie rzeczy wypadają mi z głowy. Ech...

Znudziła mi się ostra skarpa (nie ta, o której pisałam, a inna - skarp mam sztuk dwie) Nudziła się baba to se skarpę wymyśliła i teraz niech ma i się użera jak taka "mądra" była. To sobie umyśliłam, że jeden jej bok wyłagodzę, by nie było tak stromo. To sobie kopałam, równałam i tak dwa dni mi zeszły. Dziś trawa w miejscu mych dwudniowych działań operacyjnych już posiana i podlana. Teraz pozostało mi czekanie w szyku bojowym z sikawką w ręce i podlewanie by wzrastało to, co w ziemię rzucone zostało. A rzucone zostały starocie czyli jakieś wygrzebki czyt. kilkuletnie nasiona traw.
Mój huraoptymizm jak widzicie ociera się o głupotę. Bo naiwnie wierzę, że coś z tego skiełkuje. Pewnie i tak, ale będzie toto chuderlawe, koślawe, skarżące się na artretyzm (bo czegóż innego można się spodziewać po takich nasionach staruszkach). Ok, jutro lub w poniedziałek polecę po nowe nasiona i dorzucę trochę młodości i świeżości w te stetryczałe coś co dziś sypnęłam do gleby.
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 22:37, 10 wrz 2016


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Johanka77 napisał(a)


No to moja jedna skarpa przygotowana na zimę to pikuś...


Pewnie narobiłaś sie strasznie w ten upał
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 22:30, 10 wrz 2016


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
Madzenka napisał(a)
Raport z dzisjszych prac:
- wykopałam 10 kostrzew , które pożarły mi Varelle
- na ich mijesce posadziłam 5 carex morrowi variegata
- przesadziłam kosmatki spod magnoli - wystarczą tam same hakone i cebulowe wiosną
- kosmatki poszły w miejsce carex morrowi
- wykopałam szławię i posadziąłm ją na niebieską rabatę z werbenami
- wysypałam zmieniane miejsca korą
- wykonałam 69 oprysk szpecieli na nowych grabach....
- podlewałam chyba dwie godziny całość zmienionych w ostatnim czasie rabat....

Jutro leże do góry brzuchem i odpoczywam w ogrodzie!!!


No to moja jedna skarpa przygotowana na zimę to pikuś...
Co by tu posadzic.....? 20:08, 10 wrz 2016


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
Jacku, jak zobaczyłam ten wiślany piaseczek, to aż jęknęłam! U mnie jest taki na głebokości 70 cm i za każdym razem jak sadzę jakiegoś krzaka czy drzewo, staram się jak najgłębiej kopać i jak najwięcej go wywieźć.
Że ktoś na własne życzenie go sobie przywozi - nie mieści mi się w głowie.
Ale zapewne Tobie nie mieści się w głowie, że ktoś może sobie przywozić glinę - a to właśnie zrobiłam

Co do planu - Twoje zmiany mają chyba na celu zostawienie większej ilości trawnika i zostawienie tej rabatki pod oknem.
Obydwa powody całkowicie zrozumiałe.
Pozwól jednak, że wytłumaczę, dlaczego narysowałam tak, a nie inaczej

Chodziło mi o uzyskanie złudzenia wijącej się ścieżki, która prowadzi od tarasu wgłąb działki. Razem z prześwitem na horyzont daje to efekt optycznego powiększenia działki.
Zwróć uwagę, że linie rabat z obu stron mniej więcej sobie odpowiadają: jak z lewej cycek, to z prawej wgłębienie i na odwrót.

Dodatkowo chciałam, żeby i domek, i warzywnik były niewidoczne z tarasu - będą pełniły funkcje gospodarcze i zapewne nie będą zbyt atrakcyjne.
Rabata pod oknem ma zbyt udziwniony kształt i jest kompletnie oderwana od pozostałych rabat, dlatego chciałam ją połączyć z nimi i wkomponować w całość. Pewnie nie masz ochoty niszczyć tego, co przed chwilą z wielkim trudem zrobiłeś, ale jestem gotowa się założyć, że nie dalej jak po dwóch latach na Ogrodowisku sam dojdziesz do wniosku że nie jest dobra i będziesz ją przerabiał.

Zlikwidowałam to wąskie przejście trawnikowe przy skarpie: zgadzam się z Toszką, że skarpa wymaga wypłaszczenia, a nawet w obecnej postaci, to pielęgnowanie tego skrawka trawnika będzie bardzo niewygodne.

Z drugiej strony domu, od północy, nie byłam pewna, czy chcesz mieć przejście, ale ponieważ na Twoim rysunku były tam przewidziane nasadzenia, to i ja je przewidziałam.


Przedstawiam Ci tylko swój tok myślenia - decyzje zostawiam Wam
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 19:24, 10 wrz 2016


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
To skarpa po tygodniu nieobecności. Te wszystkie chwaściory dzisiaj wyrwałam


Następnie tektura, polewaczka i trawa:
Co by tu posadzic.....? 08:09, 10 wrz 2016


Dołączył: 31 sie 2016
Posty: 150
Do góry
Dzień dobry.

Toszka.
Rozmyslam bardzo intensywnie nad murkiem przy skarpie, lub wysokim obrzeżem. Nie wiem czy bedzie mnie stać na piękny murek kamienny, ciagle duzo do zrobienia w domu, ale wiosna cos wymyślę. Chce troche wyplaszczyc te skarpę zeby nie byla taka stroma. Chcialbym bardzo uratować ( przesadzić ) wiosna te rośliny ktore na niej posadziłem.
Jesli chodzi o ziemie, glebę na działce to wyglada to tak. Jest to ziemia kategorii IV. Przed założeniem trawnika z całej dziaki wywiozłem 8 wywrotek gliny i cała wierzchnia warstwę z kamieniami itd. Przywiozłem 6 wywrotek płukanego piasku ktory zostal rozsypany w miejscu trawnika a na wierzch na całej powierzchni dzialki od tarasu do konca zostalo przywiezione 12 wywrotek czarnoziemu. Cała skarpa usypana jest z czarnoziemu. Dodatkowo przed posadzeniem roślin wykopuje duuuzo doły i wymieniam ziemie na taka jaka potrzebuje dana roślina. Zauwazylem tez ze nim dalej w głąb dziaki i głębiej, zmienia robi sie żyźniejsza i nie jest juz taka zbita. Daleko jej do ideału, ale jest lepiej.

agapant, tak wiem wszystko biore na klatę i chetnie sie uczę. Ja kocham chłonąc wiedzę o roślinach i odgrodnictwie

Jesli dzisiaj sie uda to usune wszystkie szmaty
Co by tu posadzic.....? 22:41, 08 wrz 2016


Dołączył: 31 sie 2016
Posty: 150
Do góry
Toszka,

Dziekuje, na pewno zapoznam sie z Twoimi propozycjami. Usiadłem i narysowałem plan dzialki. Wyszlo jak wyszlo, zrobilem dwa zdjecia. Mam nadzieje ze bedzie cos widac bo nabazgrolilem troche. Żółte pola sa do obsadzenia. Granice wytycza brzeg kartki. Chce na koncu dzialki wkomponować maly drewniany domek i ukryć maly warzywniak za rabata.
Po prawej stronie domu jest skarpa dosyć wysoka na całej długości. Posadziłem na niej przy scieżce zywtniki Danica a nizej na przemian cisy Davida, jeszcze nizej sa trzmieliny i beda jałowce plozace. Mam nadzieje ze jakos to bedzie wyglądało. Nie umieściłem tych nasadzeń na planie. Jutro zrobie fotke tej skarpy. Ciekawy jestem co o niej sądzicie? Tak to wyglada na dzien dzisiejszy. Zycze spokojnej nocki. Do " zobaczenia "



y



Ogród wśród pól i wiatrów 21:44, 07 wrz 2016


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
achimee napisał(a)

irga i włóknina hmm tu bym się dobrze zastanowiła, ponieważ irga płożąc się po ziemi przyrasta do podłoża i wtedy szybciej umacnia skarpę; taka wyplewiona skarpa po zimie upada a po bardzo dużych deszczach ciągle się osypuje; ja mam irgę major, sadziłam ją ubiegłej jesieni i teraz plewiąc zauważyłam, że nie da się jej podnieść bo powrastała, a jak pociągniesz i podniesiesz gałązkę to wiszą korzonki, możnaby namnożyć miliony sadzoneczek to bardzo ładna i szybko rosnąca roślinka ładnie zadarnia skarpę


Może na początek dam włókninę. I wraz z tym, jak irga będzie się rozrastać to ja mogę tę szmatę stopniowo wycinać/usuwać. Nie wiem zresztą, może jednak normalnie posadzę, bez kombinacji. Ale "plewiacza" mus zatrudnić U mnie skarpa w ogóle się nie obsypuje, trawa ją trzyma.

Mówisz... miliony sadzoneczek?? WOW! Jakbyś miała jakąś setkę na zbyciu to chętnie się wymienię,
np. na siewki jeżówek, albo werbeny, albo rozchodniki
Ogród wśród pól i wiatrów 21:30, 07 wrz 2016


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Konieczki napisał(a)
Jeju Jola ja Ty masz cudnie

Dziękuję! Tylko chwasty mnie wykańczają, jak jeszcze skarpa do tego dojdzie to ja już nie mam pojęcia jak ogarnę ten ogród!!

Kolega z pracy mi ostatnio podrzucił ciekawą koncepcję, coby wejść we współpracę z jakąś szkołą ogrodniczą i przyjmować uczniów na praktykę! Niech plewią cały miesiąc No prawda, że cudnie by było
Ogród wśród pól i wiatrów 21:23, 07 wrz 2016


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Ale ja bym dała od góry najpierw irgę 'Major'(2 rzędy co zagospodaruje nam ok. 80 cm na już). Potem w dół pas rozplenic ale tych niższych (mamy 50 cm), potem dalej w dół rozchodniki (50 cm) a potem może być szałwia (Caradonna) ze stipą albo bodziszki.
W lecie skarpa będzie ozdobna dołem a jesienią po środu.
W szałwie można czosnków dać.

Są to nasadzenia wytrzymujące wahania wilgoci w glebie.

A dlaczego irga na samej górze? Bo wydaje mi się, że nie potrzeba tworzyć muru/płotu z roślin przy skarpie - raczej jakby przedłużenie trawnika.

Można jeszcze te pasy w poprzek poprzetykać (czyli nie sadzić blokowo tylko łanowo) ale nie wiem czy to pasuje do reszty.

Można zamiast irgi na górze dać róże okrywowe (do 50 cm wysokości) a wtedy irgę na dole na wykończenie skarpy.


Ewusia, Twój pomysł z irgą jest strzałem w 10tkę i na pewno chce jej użyć na skarpie. Natomiast jeszcze się zastanawiam, czy na samej górze czy trochę niżej (wiesz, już od dawna widziałam w wyobraźni jak te rozplenice z krawędzi skarpy i trawnika falują na widnokręgu)

Mówisz .. dwa rzędy, czyli wsadzam na tzw. mijankę. Muszę to dokładnie pomierzyć bo chyba mi strasznie dużo sadzonek irgi wejdzie. Co ile mniej więcej ją sadzić. co ok. 40 cm będzie ok??

A, jeszcze mi się przypomniało, że kiedyś chciałam na skarpie zrobić stanowisko dla żurawiny. Po tym jak mi ją Tata wykosił spomiędzy agrestów (hehe) temat wraca Ale to później ,,, teraz rama górna: czytaj irga
Ogród wśród pól i wiatrów 20:21, 07 wrz 2016


Dołączył: 10 sie 2015
Posty: 485
Do góry
jolka napisał(a)


Zastanawiam się jeszcze jak ta irga się korzeni i rozrasta, bo mam ochotę położyć włókninę nim ją wsadzę. Pomimo ogrodowiskowowych "ochów" i "achów" w tej sprawie, dawno żałuję, że pod szmaragdy jej nie dałam. Igra z czasem i tak wszystko zarośnie, tak mi się przynajmniej wydaje



irga i włóknina hmm tu bym się dobrze zastanowiła, ponieważ irga płożąc się po ziemi przyrasta do podłoża i wtedy szybciej umacnia skarpę; taka wyplewiona skarpa po zimie upada a po bardzo dużych deszczach ciągle się osypuje; ja mam irgę major, sadziłam ją ubiegłej jesieni i teraz plewiąc zauważyłam, że nie da się jej podnieść bo powrastała, a jak pociągniesz i podniesiesz gałązkę to wiszą korzonki, możnaby namnożyć miliony sadzoneczek to bardzo ładna i szybko rosnąca roślinka ładnie zadarnia skarpę
Ogród wśród pól i wiatrów 08:43, 07 wrz 2016


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
achimee napisał(a)
Jolu na skarpach rzeczywiście najlepiej wyglądają rośliny takie delikatnie pokładające się, bo te które stoją prosto dają zupełnie inny efekt niż na rabatach i jak patrzymy na nie z dołu to tak nie za bardzo to wygląda. Myślę że takie falujące na wietrze trawki jak różnego rodzaju rozplenice czy stipy powinny dać ciekawy efekt. A myślałaś już w jaki sposób zakończyć tą skarpę, tak żeby współgrała z jedną i drugą stroną ogrodu; hmhmm tylko rośliny skarpowe i ostry kant trawniczka, jakaś obwódka z roślin np. pas u góry i pas na dole; lub u góry skarpy wyższe rośliny by ukryć trochę to co jest dalej w ogrodzie itp.


Witaj Dziękuję za cenne sugestie Widzisz, myślałam o tym, żeby skarpa kończyła się ładnym, równym odcięciem z obu stron. Na linii trawnika i skarpy (od góry) miałam w głowie od dawna te rozplenice, dlatego je sobie już mnożyłam w skrytości Myślę, że mogłyby fajnie wyglądać na tle widnokręgu (działka ma spory spadek, byłoby widać rozplenice na tle gór, jesienią mogłoby być naprawdę cudnie).

Ech rozmarzyłam się ... a tu zaraz muszę iść do dentysty

Ogród wśród pól i wiatrów 08:38, 07 wrz 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
Ale ja bym dała od góry najpierw irgę 'Major'(2 rzędy co zagospodaruje nam ok. 80 cm na już). Potem w dół pas rozplenic ale tych niższych (mamy 50 cm), potem dalej w dół rozchodniki (50 cm) a potem może być szałwia (Caradonna) ze stipą albo bodziszki.
W lecie skarpa będzie ozdobna dołem a jesienią po środu.
W szałwie można czosnków dać.

Są to nasadzenia wytrzymujące wahania wilgoci w glebie.

A dlaczego irga na samej górze? Bo wydaje mi się, że nie potrzeba tworzyć muru/płotu z roślin przy skarpie - raczej jakby przedłużenie trawnika.

Można jeszcze te pasy w poprzek poprzetykać (czyli nie sadzić blokowo tylko łanowo) ale nie wiem czy to pasuje do reszty.

Można zamiast irgi na górze dać róże okrywowe (do 50 cm wysokości) a wtedy irgę na dole na wykończenie skarpy.
Ogród wśród pól i wiatrów 08:16, 07 wrz 2016


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)

Wiem, że taka skarpa (jaki tam jest kąt nachylenia?), to chodzi o to, żeby było łatwo ją pielęgnować. Dałabym gdzieś ramy (przy schodach) z irgi major - jak często Danusia sadzi. Można jeszcze rozważyć różę 'Sea Fom' - jest mniejsza. Miskanty będą za wysokie chyba. Z której strony skarpa powinna być spójna z całością, z owocnikiem czy z nasadzeniami pod domem?


Ewa, dzięki za podpowiedź. Kąt nachylenia ... nie wiem dokładnie, ale tak "na oko", w okolicach środka skarpy, hmm... z 50-60 stopni. Bo, tak jak już mówiłam, z boku jest ona bardzo łagodna.

Irga - bardzo dobry pomysł. Na pewno ją wykorzystam, już mam ochotę zamówić ze 100 sadzonek Jeszcze pytanie w którym miejscu ją posadzić.

Może od góry po całości, poniżej tej czerwonej kreski, którą Luki narysował?? Wtedy miałaby miejsce, żeby ładnie schodzić w dół. Nawet jakbym nic więcej nie zrobiła w tym roku, to i tak irga mogłaby się ładnie krzewić i rozrastać.



Gdybym ją dała poniżej linii Łukasza, mogłabym jeszcze coś zaplanować na linii trawnika i skarpy, np. pas rozplenic. Mam ze czterdzieści własnych, wyhodowanych z nasion sadzonek.

Co sądzicie?? Mogę już zamawiać te irgi?? haha
Ogród Nebel 11:24, 06 wrz 2016


Dołączył: 12 lip 2012
Posty: 2470
Do góry
Kasiek napisał(a)
Nebelku a moze pomysl nad ta skarpa...bedzie Ci ciezko na nia wchodzic i pracowac przy roslinach...Moze warto byloby zrobic tam kilka poziomow, schody? No chyba ze juz masz swietny plan na najlepsze rozwiazanie
Czekam na fotki i cieplutko pozdrawiam

Kasiu tak, mam pomysł na rozwiązanie problemu pracy na skarpach. Było nie było zmagałam się z tym przez blisko 20 lat i powiedziałam "basta".
Na "stare lata" jeżeli będą miała ochotę robić za kozicę to tylko w górach ...i nie koniecznie w Bawarii, chociaż bardzo za nią tęsknię
Ogród wśród pól i wiatrów 10:55, 06 wrz 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
jolka napisał(a)

Luki, po pierwsze bardzo Ci dziękuję, że Ci się chciało zastanowić, "nagryzmolić" i napisać
Tak, taki mniej więcej kształt jak narysowałeś. Wrzucę jeszcze fotki tego miejsca od drugiej strony, żeby było wiadomo o co chodzi.



Skarpa ma długość ok 16 metrów, z obu stron bardzo łagodnie schodzi do części owocowej. Gdyby miały być schody to raczej w środkowej części, bo tam jest stromo.

Chciałabym jakoś zacząć, wyznaczyć jakieś ramy tej skarpy, coś zaplanować. Wykorzystuję Luki Twój rysunek. A gdyby tak:
- podzielić skarpę trzema lub czterema wstęgami [oznaczonymi na czarno]... wysypanymi ze żwiru albo wysadzonymi jakąś mocną rośliną (np. niska kosodrzewina??),
- środkową wstęgę zrobić szerszą i uczynić ją schodami,
- ukośne pomarańczowe linie wysadzić z zaproponowanych przez Ciebie roślin, np krzewuszek, berberysów, lub jakichś zimozielonych roślin,
- powstałe "kwatery" wypełnić (tak jak sugerujesz) jednolitymi plamami roślin?



No nie wiem, tak sobie kombinuję po troszkę


Wiem, że taka skarpa (jaki tam jest kąt nachylenia?), to chodzi o to, żeby było łatwo ją pielęgnować. Dałabym gdzieś ramy (przy schodach) z irgi major - jak często Danusia sadzi.
Można jeszcze rozważyć różę 'Sea Fom' - jest mniejsza. Miskanty będą za wysokie chyba. Z której strony skarpa powinna być spójna z całością, z owocnikiem czy z nasadzeniami pod domem?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies