Oooo ... Obsikiwanie to temat niestety mi bliski .... Teraz gdzisik przeczytałam ,że łuski kawowe czy tam kakaowe ostraszają koty .. Czy inksze zwierzaki , tego nie wiem.. I nie wiem czy na koty to działa bo to świeże infoi jeszcze nie zdążyłam ...
Moje graby mają już duźe listki, wszystkie. To niepokojące, że Twoje śpią? Nawet buki mają już liście. Jesli po weekendzie nie puszczą liści alarmuj w szkólce
Polinko, no czasami z nimi trudno w zgodzie być moja to wręcz złośliwa się robi, wskakuje na parapet kuchenny i drapie w okno, całe rysuje, ja ją gonię a ona co chwilę się droczy, więc jak nie okno, to parapet, to drewno i takim sposobem w sobotę za papier ścierny chwytam, poleruję i maluję, bo zniszczone nic nie ma wyglądu
i raport ogrodnika cd wynudzę was fotami, ale szybciej trwa oglądanie, jak czytanie
jednocześnie startują tamaryszki i kaliny, które nie cięte polazły wysoko w górę, to ich wzajemne poplątanie super wygląda
Dziękuję Wam, że zaglądacie i wspieracie
Powoli działam, powolutku... nie bardzo ma mi kto pomóc a ja mam tylko dwie ręce codziennie burza i deszcz psują mi plany do tego kosiarka padła a trawsko jak na łące... widząc postępy u Was można doła złapać ale pewnych spraw nie przeskoczę więc na efekty przyjdzie poczekać
Kasia, Aga - moje miskanty też zgniły nie ma co się łudzić, dobrze że tylko 3 sztuki
Aga - serby już wszystkie posadzone, nie są za piękne ale muszą sobie radzić i gonić towarzystwo
Jagódka - buziak
Tosia, polinka, Justyna - macham i życzę słonecznego dnia !
Szarlotko na trzecim zdjęciu coś tam widać. Takie były w tamtym tygodniu, dzisiaj już całe zieloniutkie. Zdjęcie mogę zrobić dopiero w niedzielę, pracuję do wieczora i nie mam kiedy.
Możesz wrzucić u mnie swoje hortki, zobaczymy co im dolega?
Irenko u mnie psiak też wariuje. W tamtym roku mimo, że to był jego pierwszy rok w nowym miejscu był spokój, nauczyliśmy, że na rabaty ma zakaz wstępu. Teraz chyba już się zadomowił na dobre albo na złość bestia robi i spacerki po rabatach urządza. Wrzosy po przeprowadzce miałam już dwa razy wykopane i potargane I znów mam rabaty sznurkami odgrodzone...
Trawy piękne, wspaniałe różności pokazujesz