Kimono- dla mnie różane odkrycie. Róża z marketu. Była dostępna w tym roku w owadzim sklepie na B. Musiałam dawać sobie po łapkach, bo mnie kusiło, aby nabyć kolejne. Argument o braku miejsca był najskuteczniejszy. Rośnie w ogrodzie od 5 lat. Kwitnie do mrozów, nigdy nic jej nie podjadało, na nic nie choruje. Liście piękne, błyszczące, zapach subtelny. Kolor nieoczywisty. Morelowy z nutką łososiowego? W zależności od nasłonecznienia barwa jest inna.
Reanimowana Comte de Chambord- stara róża portlandzka, mocny zapach.
Bo jak ogrodnik utyrany w ogrodzie i efekt tyrania widzi to szczęśliwy
Kasia ma zielone paluszki Czasem mam wrazenie, że nawet jakby wykałaczkę do ziemi wsadziła to by las wyrósłŚliczna hortusia
A to foto dla Kasi z Bajki.
Hortka od Kasi zakwitła i jak ślicznie.. muszę ja wyciągnąć na bardziej eksponowane miejsce .. Hortensja ukorzeniona przez Kasię
O mamuniu!! Cóż to za cudo!!?! Wybacz, bo mam nieco zaległości, może pisałaś niedawno, choć cofałam się nieco i nie znalazłam. Twoje róże kwitnieneim godnie zastępują różaneczniki, a biorąc pod uwagę jakie masz rodki i azalie, to nie lada wyczyn
Sylwia jak to wygląda, to ktoś kto tego nie widział, nie jest w stanie sobie wyobrazić..
Skorupkowe były ale nawet ich nie zbierałam, a w tym roku jakaś plaga ich.. ale te chociaż nie są takie obrzydliwe.. wiec aż tak nie denerwują, też zżerają ale nie w takim tempie.. Ale są ich tysiące.. z jednego pnia drzewa po deszczu zebrałam po 10-20 szt.. czego one tam szukają. Na różanecznikach to siedzą na 2 metrach..
Zaraz zaczną się opuchlaki, ćma bukszpanowa.. ot i takie to nasze ogrodniczkowanie..
Za to wczoraj cały dzień przewalczyłam z linią brzegową oczka, bo wydzieraliśmy pałki wodne co cały czas się wywracały. Ze 100 kg to ważyło.. już mieliśmy sie poddać z wydzieraniem.. Jak rozwaliłam jeden brzeg to poprawiłam już prawie całość, tylko cementu brakło Wypieliłam z kamieni siewki i wreszcie jakoś to wygląda Czysto i schludnie.. pięknie spędziłam dzień.. aż mi się dobrze zrobiło
Miłorząb jest dla mnie fascynujący, jego długowieczność i duża tolerancja. To podobno relikt przeszłości - żywa skamieniałość. Z miłorzębami związana jest bogata symbolika – witalności i nadziei..
Dziś po raz czwarty w tym tygodniu był ulewny deszcz z silnym wiatrem. Mam poprzechylane wszystkie lilie, już mi brakło patyczków, żeby je popodpierać.