Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gosiek33 06:38, 21 cze 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
Szaleństwo stipowe, pogoda jej sprzyja
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Gruszka_na_w... 21:35, 21 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Gosiek33 napisał(a)
Szaleństwo stipowe, pogoda jej sprzyja


Nie bardzo sprzyja. Przelatuje nad nami front burzowy. Rano padało, potem kilka godzin przerwy, a teraz znowu burza.
Przerwę miedzy porannym i wieczornym opadem wykorzystałam na prace korekcyjne na froncie. W grudniu wyleciał stamtąd 4 metrowy świerk kłujący. Czynione wtedy w pospiechu korekty niestety zawierały niedociągnięcia. Wykorzystałam sprzyjająca aurę i coś tam podłubałam. Wykopałam 3 jałowce płożące (z braku światła były nad wyraz kiepskie). Przesunęłam dwa rododendrony, dosadziłam hortensję Tardivę (w poprzednim miejscu zagłuszały ją derenie jadalne), wsadziłam trochę host i jako zadarniacza użyłam runianki. Zeszło mi 5 godzin. Cieszę się, że mam to już za sobą.
Zdjęć brak, bo to wnętrze rabaty i w świetle zachodzącego słońca nic nie widać.
Mam nadzieję, że to już koniec frontowych tetrisów.







Miałam zmieniać nasadzenia w donicach, ale podczas pobytu na lokalnym ryneczku zaczęło lać, a bez parasola trudno było się skupić na wybieraniu. Gryzie mi się jeszcze ta tuja Aurea nana. Przycięłam ją. Czekam na stożki z ostrokrzewów i może wtedy się jej pozbędę. Z drugiej strony przydaje się w okresie bezlistności innych roślin. Do obserwacji!





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:42, 21 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Derenie Sibirica i pęcherznice cięłam pod koniec zimy delikatnie. Niezłe z nich potwory.



Duże róże szczyt pierwszego kwitnienia mają za sobą. The Fairy i Lovelly Fairy dopiero zaczynają.





Kącik różany się zrobił przy tej ławeczce.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:56, 21 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Przebywanie na tarasie o tej porze roku to prawdziwa przyjemność. Wreszcie doczekałam się intymności.

Ten busz wbrew pozorom jest logiczny.

Rabata wzdłuż południowej ściany budynku.



Wysokie nasadzenia z boku tarasu chronia przed okiem sasiada (okna na parterze i dachowe)


Wysokie trawy z tej strony chronią przed drugim sąsiadem (okno tarasowe i balkonowe). Katalpa zasłania okno balkonowe domu po jej drugiej stronie.



Wiąz i wysokie trawy zasłaniają nas przed widokiem z okna na I pietrze domu widocznego na poprzednim zdjęciu.



Oj, trzeba się nagłówkować, żeby zyskać intymność we własnej chałupie.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 22:08, 21 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Kimono- dla mnie różane odkrycie. Róża z marketu. Była dostępna w tym roku w owadzim sklepie na B. Musiałam dawać sobie po łapkach, bo mnie kusiło, aby nabyć kolejne. Argument o braku miejsca był najskuteczniejszy. Rośnie w ogrodzie od 5 lat. Kwitnie do mrozów, nigdy nic jej nie podjadało, na nic nie choruje. Liście piękne, błyszczące, zapach subtelny. Kolor nieoczywisty. Morelowy z nutką łososiowego? W zależności od nasłonecznienia barwa jest inna.







Reanimowana Comte de Chambord- stara róża portlandzka, mocny zapach.



Pospolite firletki dobrze z nią współpracują.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 22:15, 21 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
O zachodzie słońca większość ogrodu jest już w cieniu rzucanym przez sasiednie budynki.









Droga z sadu do ...wyboru dokąd. Na lewo do furki lub drzwi wejściowych, na prawo do warzywnika, na wprost do ławeczki lub na taras.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Kasia_CS 22:47, 21 cze 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Kurcze, moje kimono w tym roku jakoś marnie - tak jakby im zima po łapkach trochę dała, mimo, że była lekka. a jednak nie zebrały się jak należy. A tak się zakochałam w tej róży rok temu... nadal liczę, że się ładnie pozbiera.

Zawsze Ci zazdrosciłam tej pięknie stojącej stipy - u mnie raczej się pokładała. W tym roku po raz pierwszy przezimowały 3 konkretne kępki i jest bosko!! Wreszcie wyglądają jak powinny - w moim przypadku to kwestia "wieku" kępy

I niezmiennie cudownie u CIebie, bujnie i sielsko..
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Gruszka_na_w... 23:00, 21 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Kasia_CS napisał(a)
Kurcze, moje kimono w tym roku jakoś marnie - tak jakby im zima po łapkach trochę dała, mimo, że była lekka. a jednak nie zebrały się jak należy. A tak się zakochałam w tej róży rok temu... nadal liczę, że się ładnie pozbiera.

Zawsze Ci zazdrosciłam tej pięknie stojącej stipy - u mnie raczej się pokładała. W tym roku po raz pierwszy przezimowały 3 konkretne kępki i jest bosko!! Wreszcie wyglądają jak powinny - w moim przypadku to kwestia "wieku" kępy

I niezmiennie cudownie u CIebie, bujnie i sielsko..


To dziwne, co piszesz o Kimono. U mnie bez uszczerbku zniosła ubiegłoroczne marcowe bezśnieżne mrozy do -20. Tnę ją późną jesienią. Tak jak wszystkie pozostałe róże. Robię tak od dwóch lat i wychodzi mi, że bardziej im to służy niż ciecie wiosenne.

Co do stipy, to śmiać mi się chce z samej siebie. Uważałam ją za bardzo chimeryczną roślinę, wydelikaconą wręcz. Kiedy Toszka sugerowała Makusi posadzenie jej w sporej ilości, to protestowałam. Odszczekuję.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gosiek33 05:53, 22 cze 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Mam nadzieję, że to już koniec frontowych tetrisów.




Nudno będzie jak za jakiś czas nie będziesz miała co przesadzać
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
mrokasia 08:32, 22 cze 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19792
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)






Ach, jak cudnie! Uwielbiam u Ciebie rośliny wypełniają rabaty, przenikają się, wylewają na trawnik i...zasłaniając widoki zachęcają do zajrzenia co jest dalej. Nigdy nie osiągnę takiego efektu ale pracuję nad zbliżonym choćby w części.

Chciałam powiedzieć, że dzięki Łucji jestem posiadaczką fioletowych irysków. Znalazłam dla nich aż 3 miejscóweczki . Czekam już na przyszły rok .

____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies