hym, czy jest styl...raczej awangarda w stylu Picasso
dowolność, fantazja i lekkość, kolor
sama jestem ciekawa całości, czy dobra idea, bo jeszcze suche konary wybarwiam i montuję na murze
ale po co mi to??
pozdrawiam, mam nadzieję, że net będzie działał i jak wcześnie wstaję, pohulam sobie po wątkach
praca nad różem
do jesieni może skończę
czarne znudziły mi się
i takie dzieło tworzę
w ramie dużej, moja łąka kwiatowa z szyszek, potem okiennice i dodatki, uff...3 miesiące pracy
i potem kolejny etap, jak siły i czas pozwolą, brak obu..
Bardzo dziękuję, czasami coś się uda dobrze zrobić, ale po 4 latach już wiem, że znowu trzeba myśleć nad zmianą
róże szaleją i szybko padają, gotują się
tak mnie ten upał wykańcza, że słabo dbam o ogród, nie wiem, jak on przetrwa...
i tak po ludzku, po prostu nie chce mi się teraz zasuwać w nim...
Przepadłam, bo w ciągu 2 miesięcy miałam 5 awarii netu, dziś już jest, długo naprawiali, bojam się że za 3 dni znowu coś...nerwa mam...
No i upały...
Nie wybiera mają dzieci- kilka, wnuków z 20, prawnuków też sporo i nic się nie dzieje, nawet toalety nie mają...oni od 22 lat nic nie robią.
Ale mimo okropnych widoków, żal mi ich, to korzystanie z wiaderka i odchody wylewane do kanalizacji, no szok w ich wieku, a kanalizacja jest, tylko się włączyć. Kupić się nie da, bo tam kolejka na to miejsce.
Patio jest super chłodnym miejscem
Tak, ten powojnik jest mega mocny, a New Dan mam 2 i je nie cierpię, kupiłam pod wpływem forum, raczej je wywalę
Wczoraj szukalam miejsca gdzie posadzic poziomki co wnusie wysiały do donic, no i w koncu postanowiłam, ze pod ławka je posadze, nie wiem czy to dobry pomysl ale zobaczymy. POziomki lubia cien. Przy okazji znalazłam kwitnąca kaline co jesienia posadziłam, musze zdjecia zrobic
Pecherznice też w tym roku pięknie kwitną, krzewuszki juz przekwitają.
Elu, ja jestem kwiatowa i lubię różne kwiaty.
Ciesze się,ze do mnie zaglądasz.
Tak , mam sporo clematisów.
To, ze podsychają im dole liście przyjmuję już spokojnie .Z perspektywy lat i obserwacji wiem, że to po prostu fizjologia i powolne przekwitanie.One kierują swoje siły witalne w górne, kwitnące ciągle elementy rośliny.ale powojnik żyje.
Moje dwa powojniki rosnące pod okapem Ville de Lyon i Jan Paweł II.
maja takie same objawy . Ale maja tez mniej wody czy rosy i tam szybciej tak robią.Ale roślina jest ok.Kwitnie żyje, cieszy, na pewno nie pada.Staram się je tam podlewać, jak nie zapomnę. Moze to nie wygląda pięknie, ale roślina nie obumiera.Im blizej jesieni, będzie takich podsychań więcej. Ale nic się nie martw, powojnik żyje i kwitnie mimo pewnych mankamentów. Czasami więcej trzeba podlewać, jak u mnie te egzemplarz, bo z nieba nie dociera tam za dużo wody.
Jeszcze zależy od odmiany..inne to robią szybciej inne później.
Także spokojnie.
Powojnik Błękitny Anioł
powojnik Etoile Violette.
Mam dwa.Przy tarasie i przy siatce.
Ten przy siatce był kupowany jako Jackmani.ale okazał eis pomyłką.
I jestem drugim Etoile Violette
A tutaj powojnik Etoile Violette przy tarasie. ten jest ze 3 lata starszy.
Robi ac zdjecia takim powojnikom, co osychają im dolne partie rośliny, nie pokazuje ich .
Warto tez soc w nóżki im posadzić.