Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Mam dwie ręce i ugór do ogarnięcia 09:21, 28 lip 2017


Dołączył: 26 lip 2017
Posty: 34
Do góry
Sezon wakacyjny i ogrodowy w pełni. Szkoda, że nie macie czasu na podrzucanie pomysłów. Poczekam cierpliwie, może jakaś dobra dusza się odezwie, a ogród przecież nie ucieknie. Mam co robić, bo przekopuję i uzdatniam ziemię tam, gdzie jeszcze nic nie ruszyłam.

Na terenie działki fajnie by było mieć:
- miejsce na przechowywanie drewna gdzieś blisko domu (nic nie ustalone, gdzie i jak ma to wyglądać)
- warzywnik (gdzieś w tylnej części działki, może w miejscu gdzie teraz jeszcze leży górka z humusu)? Zastanawiam się czy rosnące drzewka owocowe nie zabiorą potrzebnego światła, mogłabym je ewentualnie przesadzić i zamienić warzywnik z maliniakiem miejscami, póki drzewka malutkie.
- mini szklarnię (może kiedyś) ale miejsce bym zostawiła, kompostownik (mam taki plastikowy, jeden, być może trzeba to będzie zamienić na taki z prawdziwego zdarzenia)
- domek ogrodnika - niewielka buda ze stołem roboczym, bo mam małą kanciapkę narzędziową w bryle budynku (róg z brzozami) gdzie trzymam grabie, łopaty, nawozy itp.
- kawałek trawy, żeby zawierał prostokąt 5m x 10m (okazjonalne gry plenerowe z dziećmi)
- miejsce na ognisko

Tymczasem, żeby tak nie było zupełnie bez zdjęć, wrzucam liliowce - moje szczypiorki, które sama wychodowałam z nasion. Od czerwca wsadzone do gruntu, mam nadzieję, że przezimują bez problemu i w przyszłym roku będę mogła je gdzieś zagospodarować.

Dżdżownice kalifornijskie 15:00, 27 lip 2017

Dołączył: 27 lip 2017
Posty: 1
Do góry
Dzień dobry!
To mój pierwszy post Z zainteresowaniem przeczytałam całą dyskusję i podziwiam Was
Moje dżdżownice kupiłam przez net i wpuścilam do kompostownika http://kompostowniki.eu/330-litrow/14-kompostownik-s-330-l-blackwall.html, mam go na działce gdzie nie przebywam cały rok. Ku mojemu zdziwieniu przeżyły zimę (kilka dni mrozu ok -20). Dostają odpadki kuchenne, czasem cos z plewienia czy trawę. Regularnie znajduję je pod pokrywą - jakby usiłowały uciec Nie do końca wiem co robię źle. Kompostownik ma dziury z dnie, więc raczej nie są zalane.
No i nie wiem czy mogę im dodać w sezonie przefermentowany nawóz (gnój) kurzo-kozi? Taki mam najłatwiej dostępny (mąż nie wiem czemu odmawia wożenia samochodem końskiego, a na taczkach nieco daleko)
Winobluszcz pięciolistkowy - Parthenocissus quiquefolia 21:53, 25 lip 2017

Dołączył: 25 lip 2017
Posty: 1
Do góry
Od kwietnia trwa nasza walka z winobluszczem. Działka stała samopas przez ponad 5 lat i ten czas winobluszcz wykorzystał w 100% - teraz pokrywa całkowicie teren około 13 arów, drzewa również. Pryskanie roundup niewiele daje, tylko 1/100 liści się zaczerwieniła. Wyrywamy więc z ziemi korzeń po korzeniu zwijając gęstą plątaninę łodyg (gr. około 20 cm) razem z innymi chwastami jak dywan. Oczyszczony teren to goła ziemia Grabiona jest co jakiś czas i ciągle znajdujemy albo stare grube "gałęzie" i mocne korzenie albo młode pędy

Proszę o radę co zrobić z wyrwanymi łodygami i korzeniami? Mogę wrzucić na kompostownik? a może bezpieczniej spalić to (za przeproszeniem) dziadostwo? Nie chcę żeby znowu się zaczął się rozrastać.

winobluszcz - generalnie nie polecam :/
Moja codzienność - ogród Oli 14:56, 24 lip 2017


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Do góry
leon60 napisał(a)

Szybsze i nie lejesz po roślinach tylko prosto w nogi.
2 razy dziennie nigdy nie podlewałam jeszcze nie nie pogięło pisząc x2 miałam na myśli że eM pomaga

Kompostownik mam poza ogrodem, na tyłach za wysokim świerkowym żywopłotem.

i wszystko jasne
Moja codzienność - ogród Oli 22:21, 22 lip 2017


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Makao_J napisał(a)

Powiem Ci szczerze że faktycznie chyba bieganie z konewką jest szybsze niż z wężem. Robiłam już i tak i tak i takie właśnie wnioski wyciągnęłam. I tak 2 razy dziennie mówisz? Hmm.
Skoro Ty dajesz radę to może i ja dam.

Ola powiedz mi czy Ty masz kompostownik jakoś specjalnie ukryty?

Szybsze i nie lejesz po roślinach tylko prosto w nogi.
2 razy dziennie nigdy nie podlewałam jeszcze nie nie pogięło pisząc x2 miałam na myśli że eM pomaga

Kompostownik mam poza ogrodem, na tyłach za wysokim świerkowym żywopłotem.
Moja codzienność - ogród Oli 12:59, 21 lip 2017


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Do góry
leon60 napisał(a)

oj tam to żaden wyczyn

Powiem Ci szczerze że faktycznie chyba bieganie z konewką jest szybsze niż z wężem. Robiłam już i tak i tak i takie właśnie wnioski wyciągnęłam. I tak 2 razy dziennie mówisz? Hmm.
Skoro Ty dajesz radę to może i ja dam.

Ola powiedz mi czy Ty masz kompostownik jakoś specjalnie ukryty?
Tonący w bieli 12:24, 21 lip 2017


Dołączył: 25 mar 2014
Posty: 505
Do góry
kompostownik na miejscu


obsadzony dyniami


które się nieźle rozszalały...

na tym zdjęciu widać też nowego Lilaka- Madame Lemoine, dwie borówki: Patriot i Bluecrop, ziemniaki w workach i czarną porzeczkę od mojej mamy.
Tonący w bieli 11:41, 21 lip 2017


Dołączył: 25 mar 2014
Posty: 505
Do góry
Marzec

z skrzyni, która w zeszłym roku była w pomidorlandii i tylko przeszkadzała powstał kompostownik

ale dopiero w maju



drzewo powoli znika...
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 08:03, 21 lip 2017


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
krzysztofszykowny napisał(a)


Tak na marginesie chciałem pokazać swój kompostownik, który ostatnio zrobiłem. Nie wiem czy dobrze że trochę zaimpregnowałem deski ale stało się . Nie wiem czy dobrym pomysłem było zrobienie dna.



Moje pytanie do Was brzmi. Jak długo wytrzyma taki kompostownik zanim się rozłoży?


Impregnacja może skazić zawartość kompostu, potem to pójdzie np. w warzywa, które będziesz spożywał
Kompostownik nie powinien mieć dna, na dnie pocięte gałązki. Dżdżownice i inne zwierzęta pomagające rozłożyć materię organiczną powinny mieć nieograniczony dostęp, a podłoga to dla nich bariera.

Jak długo wytrzyma? od 5 do 10 lat. Zależy to od gatunku drewna, zapewne jest z sosny więc niezbyt długo zwłaszcza w styczności z ziemią i wilgocią.
Tu na razie jest klepisko.... 21:53, 20 lip 2017


Dołączył: 15 lip 2017
Posty: 1824
Do góry
Czyli wszystko razem to będę kopala na początku sierpnia. Mam czas żeby przod podsypac ziemią i całą prawą stronę przekopac i pozbawić chwastów. Jestem na etapie czytania wątku Ani i jutro jadę po polecane przez Ciebie widły. Kompostownik się ucieszy
Tu ma być ogród :) 15:03, 20 lip 2017


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Do góry
lindsay80 napisał(a)


karczuj te maliny i budujcie kompostownik w cienistym miejscu, na pewno będzie lepszy efekt kompostowania.

Cień to tam jest taki sobie. U mnie słabo z cieniem. Jedyne miejsce z cieniem obsadziłam i mam rabatę cienistą (znowu do poprawki )
Tu ma być ogród :) 14:00, 20 lip 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Makao_J napisał(a)

Właśnie u mnie jeżyny też rosną i się rozrastają bez problemu ale maliny absolutnie. Dlatego chcę spróbować malinojeżyn.
Czyli kompostownik z desek. Ok.


Ciekawe co malinom nie odpowiada.

Ja też kompostownik z desek polecam, w tych z tworzywa ponoć bardziej ta materia gnije, niż się kompostuje, ale nie mam tylko z zasłyszenia wiem.
Tu ma być ogród :) 13:54, 20 lip 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Makao_J napisał(a)

Próbowałam kiedyś i jakoś nie wyszło. Ale miałam w słońcu. Nie mam za specjalnie miejsca na niego ale namawiam eMa na wyrzucenie malin bo kiepsko u nas rosną i przerzucenie się na malino-jeżyny. Więc jeśli będziemy robić rewolucję to spróbuję przemycić pomysł na typowy kompostownik. A Ty masz plastykowy czy zbijany z desek?


Nie wiem co to za wynalazek ta malino- jeżyna, ja mogę tylko przestrzec przed malino-truskawką, na wiosną wykarczowałam, bo rozrastało się w nieograniczony sposób, a owoce były bardzo przeciętne.

Raczej o niej szybko nie zapomnę bo ciągle odrasta od ziemi.

A jeżynę mam jedną szczepioną na pniu - odmiana Navaho, z tego co czytałam jak kupowałam, to najlepsza.
Tu ma być ogród :) 13:28, 20 lip 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
nawigatorka napisał(a)
a masz w cieniu? Jaki masz kompostownik? Ja mam dwa choc przydałby się trzeci.scianki to palety wiec maja dopływ powietrza. Stoją w cieniu. Wrzucam do nich wszystko i nic nierobie-niepodleganiu,nie mieszam i po roku mam kilkadziesiąt taczek kompostu


U mnie właśnie stoi we względnie cienistym miejscu, jest z desek i sprawdza się.

Ja też nic nie robię, jak wrzucam większą partię zielonego czy liści to przelewam gnojówką i zostawiam - jakbym potrzymała go dłużej to nie wymagałby żadnych zabiegów, ale, że jest z liści zgromadzonych w październiku czy listopadzie to jeszcze całkiem gotowy nie był i dlatego przesiewam, to co grube wraca do komory kompostownika.
Tu ma być ogród :) 13:17, 20 lip 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Makao_J napisał(a)

No to witaj w klubie. Ja też nie umiem.


karczuj te maliny i budujcie kompostownik w cienistym miejscu, na pewno będzie lepszy efekt kompostowania.
Ogród wśród pól i wiatrów 08:42, 20 lip 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Toszka napisał(a)
Jolu,a jak skarpa?

Tosia, sprawa na skarpie ma się tak: w 2/3 od góry jest wyplewiona, irdze lekko poszczypałam końcówki, żeby się bardziej zagęszczała. W 1/3 od dołu na całej długości jest jeden dłuuugi mikro-kompostownik Po prostu plewiąc chwasty nie miałam już gdzie ich kompostować, a spalenie/wyrzucenie wydawało mi się marnotrawstwem, tak więc układałam wszystko u dołu skarpy, potem posypałam skoszoną trawą i myślę, że z czasem będę miała dobre podłoże i żyzną glebę na dalsze działanie.

Ogólnie, tak jak już pisałam kilkakrotnie, nie jestem zadowolona z irgi. Ale mając na uwadze wydane pieniądze, włożoną pracę i rekomendacje Dziewczyn, staram się po prostu jej nie zmarnować. Drugi raz bym wybrała inne rośliny.
Tu ma być ogród :) 13:46, 19 lip 2017


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Do góry
nawigatorka napisał(a)
z palet mam. Szybki i łatwy i stwarza przyjazne warunki dla kompostu. U mnie jeżyny rosną jak wściekłe ale mnie to cieszy bo nalewki potem dostatek

Właśnie u mnie jeżyny też rosną i się rozrastają bez problemu ale maliny absolutnie. Dlatego chcę spróbować malinojeżyn.
Czyli kompostownik z desek. Ok.
Tu ma być ogród :) 13:40, 19 lip 2017


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
Makao_J napisał(a)

Próbowałam kiedyś i jakoś nie wyszło. Ale miałam w słońcu. Nie mam za specjalnie miejsca na niego ale namawiam eMa na wyrzucenie malin bo kiepsko u nas rosną i przerzucenie się na malino-jeżyny. Więc jeśli będziemy robić rewolucję to spróbuję przemycić pomysł na typowy kompostownik. A Ty masz plastykowy czy zbijany z desek?
z palet mam. Szybki i łatwy i stwarza przyjazne warunki dla kompostu. U mnie jeżyny rosną jak wściekłe ale mnie to cieszy bo nalewki potem dostatek
Tu ma być ogród :) 12:14, 19 lip 2017


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Do góry
nawigatorka napisał(a)
a masz w cieniu? Jaki masz kompostownik? Ja mam dwa choc przydałby się trzeci.scianki to palety wiec maja dopływ powietrza. Stoją w cieniu. Wrzucam do nich wszystko i nic nierobie-niepodleganiu,nie mieszam i po roku mam kilkadziesiąt taczek kompostu

Próbowałam kiedyś i jakoś nie wyszło. Ale miałam w słońcu. Nie mam za specjalnie miejsca na niego ale namawiam eMa na wyrzucenie malin bo kiepsko u nas rosną i przerzucenie się na malino-jeżyny. Więc jeśli będziemy robić rewolucję to spróbuję przemycić pomysł na typowy kompostownik. A Ty masz plastykowy czy zbijany z desek?
Tu ma być ogród :) 22:41, 18 lip 2017


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Do góry
nawigatorka napisał(a)
a masz w cieniu? Jaki masz kompostownik? Ja mam dwa choc przydałby się trzeci.scianki to palety wiec maja dopływ powietrza. Stoją w cieniu. Wrzucam do nich wszystko i nic nierobie-niepodleganiu,nie mieszam i po roku mam kilkadziesiąt taczek kompostu

Mam dokładnie tak samo. Jeśli mi nie zdąży przerobić do wiosny to przesiewam, nieprzerobione wracają do kontenera lub przerzucam do drugiego. Ale to na prawde sporadycznie się zdarza. Ważne by kompost miała przewiem i był cieniowany a jeśli nie jest to polewany wodą by nie wysychał.

Edytka Twoje ML od kiedy masz ? takie konkretne są, ja mam liche strasznie a juz trzeci rok im idzie
Ślicznie jest u Ciebie a Ty wciąż zmieniasz i ulepszasz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies