Muszę dosypać korę, bo doszło mi kilka host i było małe przemeblowanie
Widzę po roślinach że są zadowolone z braku sąsiedztwa świerka, rodki ruszyły pełna parą, hortensje tez bardzo ładne. Coraz więcej plusów widzę, chodź brakuje trochę prywatności. Dobrze ze tuje już rosną
A tymczasem hortensja Phantom zawiązała kwiatostany, kolejna niespodzianka Jedna jest troszkę mniejsza, bo z doniczki sadzona a dwie pozostałe zostały przesadzone. Muszę wymienić jedną tuje bo niestety nie przetrwała
Obfitość kwiatów, szczególnie po deszczu powoduje, że pąki obciążone wodą kładą się na ziemię, w niedzielny poranek wbijaliśmy paliki, wiązaliśmy linki, aby je podnieść.
powyżej moja faworytka - róża Jazz,jest śliczna
Nie bardzo mam czas na dokładne obserwacje, ale chyba biedronki tam sie najwięcej kręciły i zrobiły dobrą robotę.
W czasie nalotu niszczylistki zauważyłam jej najwięcej właśnie na żółtych różach. To potwierdza że żłty kolor wabi owady.
Praży, żarzy, grzeje , przygrzewa, przypieka itd...- to nie ćwiczenie logopedyczne
Nie do wytrzymania na zewnątrz
Rano udało się strzelić kilka fotek, a więc aktualna prezentacja
Najpierw dla ochłody