Oglaszam ten rok, w moim ogrodzie, rokiem roz...Wszystkie sa bardzo obsypane pakami, bardzo. Wiele juz obficie kwitnie, krzaki az sie uginaja od kwiatow...Wiele roz oddalam i mam nadzieje, ze i one beda piekne
Ale...zeby nie bylo ze wszystko ladnie i pieknie...Duzo pakow musialam poobrywac...I cos mi sie wydaje,a raczej napewno, ze znam tego przeciwnika. Musze te roze jeszcze poobserwowac.
Kolejne...Roza LO, pieknie pachnie ale szybko lapie plamistosc...Na liscie do wyrzucenia...Szkoda, w sumie ja lubie, piekna jest, ale, co roku mocno choruje i potem stoi taka szaro bura w ogrodzie. Zapach za to...Oszalamiajacy
Cudowne piwonie Kasiu, jeszcze takich okazów nie widziałam! U mnie w tym roku dwie piękne purpurowe nie miały nawet jednego pąka za to biała dwa olbrzymie kwiaty, i o co tu chodzi? Rok temu wszystkie dosyć ładnie kwitły...
Kasiu, zdjęcia piękne, bo i modelki śliczne. Piwonie i róże to jest to co uwielbiam. Jedne za obfitość kwitnienia i łatwość w uprawie, drugie za zapach i wielość odmian.
Miłej niedzieli.