Właśnie patrzę na moją listę zadań sporządzoną nie tak dawno... i stwierdzam, że potrzebuję klona by się wyrobić z porządkami!!! wiosennymi do świąt Ostatnio nawet się dowiedziałem, że taki klon istnieje, tylko pracuje w UK... Raczej mnie nie zastąpi
Do listy dodaję jeszcze zrobienie betonowych donic, bo nie mam do czego kffiatków domowych przesadzić... A takie pasowałyby mi bardzo, ojjjj bardzo Będziem działać Jeśli się uda to rozpocznę produkcję masową
Na razie macham do zaglądających i miłego wieczoru Wam życzę Lecę na kominki
U mnie busz, dlatego znów będzie rewolucja... A kora przy takich działaniach wyłącznie przeszkadza... A u mnie co chwilę jakieś rośliny wędrują z prawej flanki na lewą
Hakuro zaakeptowałem, o wymianie na razie nie myślę... Ale jakby nagle umarły wiedziałbym co dać w ich miejsce
Zeta... ja też za sobą nie nadążam... Choć wiele sytuacji powoduje, że czasem muszę zwolnić - ale teraz wstaję jak sfinks z popiołów Cieszę się, że wróciłaś
Zależy czy chcesz na nich bazie czy nie - choć raz zostawiłem z ciekawości by je wydały i zawiodłem się, bo były strasznie mikre... Swoje dwie ogolę pewnie w ten weekend Tak w ogóle już któryś rok kupuję im porządne podpory... Ale to najwyżej na połowę kwietnia zostawię Bo święta po drodze...
Nie mogę się doczekać weekendu Norweska odwołała atak zimy, będę mógł poszaleć w ogrodzie Na razie na oknach w K. się wyżyłem... Jak wygram w Totka kupię hobociątko
Sebuś nie wątpię, nie wątpię a pamiętasz jak w ubiegłym sezonie przekopałeś całą bylinową rabatę u siebie?
Zważając na Twoje doświadczenie ta odpowiedzialna fucha
Sebek, ja się doczekać już nie mogę, żeby mieć wszędzie busz i nie stosować kory. Tak mnie to denerwuje, bo i tak pielić trzeba. Na pustych rabatach trochę ogranicza chwasty, ale nie na 100%. Marzą mi się rabaty pełne kompostu.
A co do Hakuro, najlepiej żeby zachorowała. U mnie się tak stało po 7 latach. Straszyła wręcz, a ciągle roboty z nią miałam pełno.
Dana jagody dodaje najczęściej do płatków z mlekiem . ja tak lubię ,ale robię na stół takie mieszanki ze słonecznikiem ,dynią ,orzechami ,daktyle ,śliwki suszone .
bajer przekąska zamiast słodyczy . w ten sposób oduczyłam się sięgać po słodkie .
aronia z miodem tylko na surowo i do bieżącego spożycia . konserwuje tylko cukier .
polecam jeszcze jagodę kamczacką . mam dwie . to pierwsze owoce w czerwcu jak jeszcze nic nie ma .bardzo smaczna .podobny smak do borówki ,ale do bieżącego spożycia ...
ja uwielbiam czarne porzeczki , w tym roku zrobiłam z nich wino . smak był oszałamiający a zapach ...
obornik dawałaś chyba w jesieni ...z tego co wiem . Wywietrzał dawno .podsyp nawozem normalną dawką jaką sypiesz . róże są bardzo żarłoczne .jeżeli zauważysz że szybko pędy urosły,to nie będziesz nawozić drugi raz ,po kwitnieniu najwyżej
thuje podsyp spokojnie . od pażdziernika azot sie przekompostował w takiej mieszance .ja jednak poradziłabym ci kupić im specjalny do iglaków . chociaż te pierwsze lata .no i tradycyjnie obetnij je choćby nawet 1 cm ,ale to już ją pobudzi do zagęszczania od podstaw
Marzena działam już od dwóch tygodni .
Kasia ja już wrzosy przycięłam w tamtym tygodniu . opryskaj miedzianem od razu po cięciu , przeciw szarej pleśni .
Sebek już ci podpowiedział . ale zastanawiam się czy ty chcesz tym nawozić wrzosy ....chyba NIEEE.
wrzosy to siarczanem amonu albo specjałami do kwasolubnych , do magnolii, do rodonków , do azalii ......takimi .
ja w tym roku kupiłam nawóz rolniczy lubofoskę .jest tam słabszy azot a więcej innych składników .dołożę do tego siarczan magnezu i jedziem po wertykulacji trawniczek ...
azofoskę lubię ,ale okrutnie szybko trawa po niej rośnie . a nie samym koszeniem człowiek żyje przecie .
Za to używam jej od jakiegoś czasu do rodonków + siarczan amonu . dopiero teraz mam fajne rh.
yary nigdy nie używałam .ale to co wyczytałam jest to super nawóz .zobacz na skład
zobacz na skład ..musi być dobry . ponad to bezchlorkowy ,czyli łatwo przyswajalny i trudno o przenawożenie ......już go lubię .