Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Madżenka"

Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 18:40, 29 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Milka napisał(a)
polało porządnie, mega zadowolona jestem
co do ogrodowych, są cudne i sa odmiany kwitnące na jednorocznych pędach, muszę z metek nazwy spisać i oczywiście warto je mieć; moich nie zabezpieczam, bo z tej drugiej grupy są no ale ostatnie zimy są łagodne, tzn jedna
tak zupełnie wywaliłaś prztacznik, czy tylko ścięłaś?
pozdrawiam


Zetnę dzisiaj a jesienia przesadzę dalej od brzegu rabaty i za rok pewnie je będę podpierać
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 18:39, 29 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Karabela napisał(a)
Madżen widziałam że z Aną Art rozmawiasz o gatunku żurawek. Ja mam obie i Georgia Peach i Berry Smothie, zobacz u mnie na pierwszej stronie wątku jak wyglądały na wiosnę



Tak samo jak u mnie?
Eksperymentarium 18:39, 29 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Czyli Twe żurawki też wyjasniały?
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 18:37, 29 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
dorciabe napisał(a)
Madżen zobacz jakiego psikusa sprawiła mi Burgundy Iceberg

https://www.ogrodowisko.pl/watek/3619-moj-nowy-stary-ogrod?page=95#post_4


Qruca bomba, poucinałabym im łapki za taką niespodziankę!!!
Mój nowy stary ogród 18:37, 29 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Dorcia zapytaj Ani Monte co robić z białymi kwiatkami, czy wyciąć ten pęd? Ja bym tak zrobiła.... U mnie kilka kwiatkow się rozjaśniło ale potem wrociła do swego koloru, ale u Ciebie cechy mateczne całkowicie!!,
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 18:34, 29 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Borbetka napisał(a)
Zgadzam się z Basią powyżej. Najgorsze są przeciągi. Mam kilka miejsc w ogrodzie, gdzie buchający wiatr potrafi przymrozić na przedwiośniu rośliny, które dokładnie na przeciwnej rabacie są w dobrym zdrowiu.
Ogrodowe hortensje kwitną bardzo długo. Kupuję do donic, ale potem sadzę w osłoniętym od wiatrów miejscu w ogrodzie i w ogóle o nie nie dbam, zapominam, to straszne. A one są takie wierne i kwitną niesamowicie. Mus zagospodarować tę część ogrodu wreszcie.


Witaj Borbetko Dawno Cię nie widziałam

Ha zatem u Ciebie też dają radę hortensje ogrodowe!
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 18:33, 29 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
BarbaraM napisał(a)
Jeśli chodzi o hortensje ogrodowe ta ja myślę że trzeba przetestować w danym rejonie.
U mnie nigdy te hortensje nie przemarzają choć mieszkam na północnym stoku w górach.Nigdy ich nie zabezpieczam.Za to 30 km dalej wiem że jest miejsce gdzie zawsze przemarzają choć jest niżej.
Wydaje mi się że dużo zależy od zastoisk mrozowych i przeciągów.
Ja jednak sądzę że nie warto od razu zakładać że u kogoś nie będą kwitły.


A!
Marzenko,nie rób sobie odwyku od ogrodowiska bo mi się już grunt pod nogami pali i tylko czekam co doradzisz w mojej sprawie


Oj tak nie mróż ale mrożne wiatry najgrożniejsze. U mnie robi sie coraz bardziej zacisznie dzięki drzewom i żywopłotom
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 18:32, 29 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
monteverde napisał(a)

śliczne ujęcie a horti traktujesz nawozem, że są takie niebieskie? pozdrówka


Oczywiście, dzisiaj kupiłam kolejną partię nawozu
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 18:31, 29 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Danutka napisał(a)
Dziękuję kobietki za rady Fakt w Kielcach klimat surowy i zima dłużej trwa w końcu to niskopienne góry
Jednak widzę duże czytaj stare okazy hortensji ogrodowych w ogrodach sąsiadów które pięknie i bujnie kwitną Sama mam sporo bukietowych i tylko 2 ogrodowe tegoroczne, nic to zaryzykuje i pochwalę się lub nie kwiatami w przyszłym roku

P.S.
Sorrki Marzenko za zajęcie Twojego wątku tematem hortensji


Zajmuj watek do woli
Pisalam, ze w mojej wsi znakomicie rosną w ogrodach i pod kościolem niczym nie okrywane hortensje ogrodowe. Nawet po mrożnej zimie 2011/2012 (niespotykany mróz przez wiele dni -25-28 stopni bez śniegu) a te horyensje kiwtły jak goopie
Więc ryzyku. Tylko w pierwszych latch trzeba dokladnie je okrywać, agro to za mało. Najważniejsze wysokie okopczykowanie i ubranie na cebulkę
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 11:33, 29 lip 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
BusyBee napisał(a)
Ana, zaglądam nieustająco i mogę jedynie powiedzieć to co wszyscy- jest przepięknie Poczytuję wartościowe dyskusje i wyciągam wnioski

Ja niestety mam sporo berberysów ze starych czasów i trzeba je ciąć. To nie fajne zajęcie. Nie jest jednak prosto znaleźć bordowe zamienniki. Żurawki na słoneczku mi bardzo blakną- tak jak pisze Madżenka. Pęcherznice mi nie wyszły zbyt bordowe Ale bordowy rozchodnik to jakiś pomysł...

Pozdrówki

to fajnie, że coś wartościowego można z tych duskusji wynieść
Nie mam jeszcze doświadczenia z diablo, sadziłam wtym roku prz biurze, zobaczymy z czasem co z tego wyjdzie
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 10:46, 29 lip 2014


Dołączył: 01 maj 2014
Posty: 3493
Do góry
Ana, zaglądam nieustająco i mogę jedynie powiedzieć to co wszyscy- jest przepięknie Poczytuję wartościowe dyskusje i wyciągam wnioski

Ja niestety mam sporo berberysów ze starych czasów i trzeba je ciąć. To nie fajne zajęcie. Nie jest jednak prosto znaleźć bordowe zamienniki. Żurawki na słoneczku mi bardzo blakną- tak jak pisze Madżenka. Pęcherznice mi nie wyszły zbyt bordowe Ale bordowy rozchodnik to jakiś pomysł...

Pozdrówki
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 07:05, 29 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
malkul napisał(a)


A ja ciągle się boję że za krótko będą kwitły.
Danusiu ile tak mniej więcej mogą cieszyć oko w donicy? i jak to uzyskać?


Dłuuuuuugo, oj dłuuugo. Jeśli przesadisz do większej donicy i kwaśnej ziemi, będziesz systematycznie podlewać i trzymać lekko ocienione to wytrzymają min 2-3 miesiące. Przekwitające kwiaty ładnie zielenieją a hortensję wypuszczają niwe kwiaty
Pokaże moje w 2 miesiącu w donicy, zdjęcia dzisiaj wieczorem
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 07:02, 29 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
I uprasza się o ujmowanie na fotkach pinky winky w róznych fazach cobym mogła zidentyfikować, ktore mam hortki, czy vanilki czy pinky

Słonecznego dnia życzę po deszczu. Oj było u mnie nocne inetnsywne, podniebne podlewanie, aleź soczyście jest
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 06:58, 29 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)

hahaha a ja odpowiem u mnie te bordowe plamy to georgia peach, mam jeszcze kilka smothie berry przy sliwie wiśniowej. One wszystkie są w pełnym słońcu, ale czy ph ziemi ma znaczenie, nie wiem... ba nawet Ci nie powiem jakie mam ph bo nigdy nie sprawdzałam


No i ja mam georgia peach, do tej pory trzymam etykiety, kupiłam po obejrzeniu ich cudownego koloru u Ciebie ... I u mnie doopa Maja bordowe liście od spodu a na wierzchu jakieś takie wyblakło-rdzawe... I wieeeelkie te liście mają w tym roku.... Nie wiem czy nie jest to efekt pnadmiaru wody z powodu zraszaczy trawnika... Ale przeciez u Ciebie też zraszacze je opryskuja...daltego 36 raz dopytuję sie czy masz tę samą odmianę bo uwierzyć nie moge
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 21:42, 28 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Podlało już u Ciebie?
Ogród do odświeżenia 21:41, 28 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Pragne donieść , że u mnie podlało wszystko. Vaniliki w drugim roku już się na deszczu nie pokładają a limelight sterczą pieknie pionowo.
Ogród cioci czyli ciociogród :) 21:39, 28 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Siostrzyczkom ogrodowym macham
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:36, 28 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Danutka napisał(a)
Danusiu zainwestowałam też w bukietowe Jednak ogrodowe co tu dużo mówić mają taki wspomnieniowy urok Są piękne takie jak ma Marzenka
Dziękuję za link biegnę poczytać


Danusia ma jednak rację, po ostrej zimie moźe być duże rozczarowanie. W moich warunkach jest wieksza szansa na kwitnienie, zwłaszcza pod dwóch ostatnich lagodnych zimach. Datego ja mam je posadzone w miejscach niekoniecznie mocno wyeksponowanych... Na wypadek gdyby zmarzły....
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 21:30, 28 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
agniecha973 napisał(a)
No to nie jestem pewna w takim razie. Popatrz tu na pierwsze zdj. http://www.zszp.pl/?id=207&rco=Catalpa%20bignonioides%20%27Nana%27&lang=1
Ale na następnych rzeczywiście są zielone. Nie wiem o co chodzi w takim razie. Może wiosną są żółtawe, a później zielenieją? Trzeba kogoś mądrzejszego.
Ania Mała Mi ma raczej taką bez dopisku Nana.


Nana ma ładna kulistą koronę, można ja dzieki cięciu utrzymać w mniejszych rozmiarach, dobrze rośnie nawet na mokrym podłożu, zatanaawialam się nad nią do mojego ogrodu. Nigdy jednak nie zauważyłam aby miała żółto-seledynowe liscie, chyba że wczensa wiosną. Ma ładne zileone listki, raczej w jasnej zielni niz ciemnej.
Ogród z łezką 20:23, 28 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Ha wszystkie polecane jeźówki w sklepie internetowym wykupili i dobrze, bo sobie upatrzyłam inne
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies