Takie fryzjerskie? nożyce
No widzisz u mnie nawet nie ma czego wąchać...hortensje nie pachną, a New Dawn...hm, sama wiesz.....

Dzisiaj też ukrop okropny....chwastów dzisiaj nie wyrywam, najwyżej zobaczysz jak ładnie u mnie rosną
U nas wczoraj burzą straszyło wieczorem, ale nici z tego wyszły.....może i dobrze, bo zdążyłam klona opryskać i róże przy okazji też....moja The Fairy ma przerwę w kwitnieniu, więc jej nie zobaczysz w pełnym rozkwicie....niestety

Buziaki i miłego dzionka

A czy to nie trzeba mieć dwóch tej samej odmiany?, bo ktoś mi mówił, że minimum dwie muszą być....ale siem do końca nie znam



o to miałam na myśli, ale dopiero później doczytałam

Kasiu kwitnie u ciebie już ta trawka co mi dałaś,bo u mnie jeszcze nie.

Mogą być i fryzjerskie, tylko długo trwać będzie to strzyżenie
U nas burza przeszła, większość bokiem. Mało deszczu nam się dostało. Mieliśmy gości, pies do drugich dziadków pojechał. Trochę pusto bez niego. Czyli też nic nie robiłam. Tylko przekwitłe kwiaty sprzątnęłam...i tyle. Muszę iść teraz obchód zrobić, widzę znowu płatki lilii na trawniku
Ty się nie martw o moje odczucia węchowo-estetyczne, nie to najważniejsze

Nie zazdroszczę Ci zupełnie tego ukropu, u nas się ochłodziło teraz. 20 stopni mamy.

Buziolki

Małgoś...jak Ty mi słodzisz Ale miłe to