Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem
07:57, 15 wrz 2011
Martuś ja lubie pogadać, ale wiesz czasami czasu brak i trzeba wybierać, albo, albo
wczoraj zawziełam się na obrzeża wzdłuż płotu, robiłam je moim "cudnym" fiskarsem z Jaśkiem zawiązanym w chuścieJak zasnoł wypieliłam trawkę. Na początku szło opornie..., trawa mocno się zakorzeniła...
Tak było zanim zaczełam:
![]()
a tak wieczorkiem:
![]()
Jak mój M 20 lat temu jechał pierwszy raz na podlasie autobusem, od Ostrowi Mazowieckkiej zastanawiał się co go dalej czeka bo widzial tylko pola i lasy
Przyjechał i został, do stolycy już nie wrócił
![]()
Jak mój M 20 lat temu jechał pierwszy raz na podlasie autobusem, od Ostrowi Mazowieckkiej zastanawiał się co go dalej czeka bo widzial tylko pola i lasy
Przyjechał i został, do stolycy już nie wrócił
![]()