Wszystko się zgadza
Ja tez się zakochałam w mężu z woj. łomżyńskiego, a obecnie podlaskiego.
Jak jechałam pierwszy raz też myślałam, że to koniec świata, a na pewno inny krajobraz niż na pięknym Podkarpaciu, Śląsku czy Mazowszu , ale byłam zauroczona lasami, polami i łąkami.
Tam do dziś jest jak w bajce, a Park Biebrzański ...
W tym właśnie zajeździe w Wiźnie odbyło się wesele ze 145 gośćmi, a ja tańczyłam z teściem , który ma 91 lat. Cudnie
a tu ja w zachwycie krajobrazem podlaskim