A ja się zastanawiałam co się stało, gdzie Ty się podziewasz, nic nie piszesz. Czy w szkole tak ciężko, że czasu na ogrodowisko nie starcza? Teraz już wiem, że sie "smykałaś" po Polsce.
Ja jak wracam z urlopu do domu, to pierwsze za koszenie się zabieram, bo trawa rośnie najszybciej.
Kiedyś spędziłam trochę czasu na Podlasiu Piękne widoki i tereny bez żadnego słupa elektrycznego i domu na horyzoncie......... można wciąż tam zobaczyć