U was zimy łagodniejsze, wiosna może szybsza, ale zimniejsza.. chociaż i u mnie wyjątkowo w ty mroku wiosna zimna i do niczego.. tylko tulipany się cieszą bo kwitną i kwitną Jakbym wiedziała to posadziłabym więcej
8 piwonia to Piwonia Wittmaniana Le Printemps, w tym roku się rozczarowałam, bo kwiaty są małe W zeszłym były ogromne.. ale to susza swoje robiła..
W mini oczku wodnym jest zachylnik błotny, 15 kosaćców żółtych (będą rozsadzane - ale im więcej ich tym lepiej), przetacznik bobowniczek. Muszę jeszcze dodać salvinię i coś dotleniającego na głębokość .
ja sadzę co mi się podoba i już … w słońcu rosną cieniolubne ...a w cieniu słoneczne itp. itd. i nic nie jest wieczne -dziś np. wywaliłam Derenia Cousę -bo zimy nie przeżył -szkoda
….
Na razie tylko ślimaki się cieszą.. a niebieskich granulek brak.. liście host już jak sito ..
Tez mi się podoba zestawienie, takie świecące i widoczne. i mało wymagajcie, w zasadzie jedyny problem to ślimaki. Pod katalpą nic nie chce rosnąć bo to pijak, ale kocimiętka daje radę i hosty... rosną bardo powoli , ale żyją
Sam chwałę trawniczek, że tak dobrze się spisuje. EM skosil dzisiaj drugi raz w tym sezonie. Deszczyk mu dobrze zrobił nawóz zaczyna działać.
Zresztą dobry nawóz zawsze kupuje no i wapno też było rozsiewane teraz pH twierdzi, że jest dobre.
Nie wtrącam się do trawników tylko obserwuje wiem wszystko co i jak robi. Raz się straciłam i już więcej się nie wtrącam.
Wysypał mi do kompostu trawę z kwitnącej łąki same nasiona więc będę musiała jutro albo jak go nie będzie wyrzucić z kompostu trawę z nasionami i wywieźć.
Nie mogę nic mówić bo zastrajkuje.
Dzisiaj sądziłam fot nie robiłam specjalnie bo ciągle brudne ręce i ciągle czasu brakuje.
Rozsadzalam bergenie przy oczku miały bardzo duże korzenie może dlatego nie kwitły. Powycinałam klacza,narobiłam dużo sadzonek niektóre rozetki z korzeniem posadziłam w innymmiejscu. W lasku tam będą miały dobrze Zień i dobra ziemia. Z części klaczy zrobiłam kawałki i wsadziłam do ziemi.
Prawie wszystko już wysadzalam jeszcze trawy mi zostały. Rabata nie skończona ziemi trzeba przywieźć więc sprawa się odwleka.
Kupiłam w tym roku sporo roślin np 4 budleje posadziłam przy rudbekiach będzie duzo motyli.
Teraz mi się przypomniało jeszcze mieczyków nie posadzilam, ale nie wszystko skończone.
Dzisiaj wykopałam jeden koszyk (potrzebne miejsce było) z tulipanami Van Eijk wyobraźcie sobie, że pod spodem wisiało kilkanaście młodych białych cebulek dorodnych.
Jest to odmiana bardzo plenna tak się ciesze. Widząc to będę musiała koszyki wyciągnąć i przebrać tulipany bo za dużo cebul.
Chce pokazać różanecznika który ledwo zipal wiosna a tak pięknie kwitnie. Jeszcze nie wszystkie rozety w całości rozwinięte ale zrobiłam wczoraj fotkę i dobrze może przyjść mocny deszcz lub grad i go wytrzepie
I wstyd się przyznać, ale ją dostałam i nie pamiętam od kogo
Karola?? Nie. od Karoli dostałam piwonię Delawaya, która niechcący ścięłam i .. niestety nie przeżyła tego A byłą tak już duża i tak śliczna.. Ciemne bordo...
Taka pupa a nie ogrodnik Ścinałam po ciemku na szybko piwonie bylinowe .. i .. z rozpędu.. muszę sobie taką kupić, bo warto.
Ale Erly też jest warta grzechu.. nie umiem zrobić foty.. świeci na rabacie z daleka
Foty zmniejszone to kiepskie, ale widać jak świeci w oddali
Sylwuś nie ma porównania krótka ulewa u mnie ,a ta masakra u Ciebie …
idę zobaczyć jak tam u Ciebie ……..
mam nadzieje ,że macierzanka się przyjmie -chociaż pomiędzy płytami jest dużo betonu ….ale na skalniaku po kamieniach się płoży bez problemu ,to może i tu da rade
Mini Oczko Wodne z kastry budowlanej - część druga sadzenie
1. Większość roślin ma określone wymagania co do zanurzenia. By dopasować wysokość koszy do sadzenia robię podpórki.Korzystam ze wszystkiego co mam - kamieni brukowych (wykopuje je przy robieniu rabat z czeluści naszej gleby), doniczek plastikowych etc.
2. Sądzę przeważnie do koszy plastikowych
3. W oczkach wodnych staramy się sadzić rośliny „hydroponiczne” - czyli takie które będą spokojnie żyły w substracie, kamieniach etc. bez ziemi! - oczyszczają wtedy najlepiej wodę pobierając z niej substancje odżywcze. Bardzo dobrze czują się w takiej uprawie kosaćce żółte . Kupioną sadzonkę oczyszczam z ziemi w jakiej rosła.
4. Są rośliny które nie dadzą rady rosnąć w kamieniach - a chcemy je mieć (np. lilie wodne) - wtedy wyściełamy kosz materiałem (docinacie na wymiar) i do niego wstępujecie specjalną ziemię do oczek wodnych. Brzegi materiału zaginanacie do środka i przystępujecie np. kamieniem.
5. Układamy wszystko w kompozycje (pamiętając o prawidłowych głębokościach przynależnych dla danego gatunku i odmiany) i maskujemy kamieniami brzegi kastry i plastikowych koszy. Pamiętamy o zwierzętach - muszą mieć wyjście z wody, oraz wypłaszczenia nad lustrem wody by się mogły wygodnie napić. Dodajemy koniecznie bakterie startowe do oczek oraz ja jeszcze dodaje Algostopper (raz na tydzień) oraz bakterie oczyszczające raz na miesiąc jako prewencję
Oczko wyglada tak:
Asiu u mnie dziś 2 razy przeszła ulewa -teraz jest spokój ,ale cały tydzień ma byz taki burzowo-deszczowy ….jest już tak mokro ,że po trawniku ,jak po nasączonej gąbce chodzi ….
ech ...nie ma umiaru ta pogoda …..
ja właśnie po wymianie na letnie ...nie wiedziałam co z nimi zrobić ...żal wyrzucić bo jeszcze ładne ,więc wszystkie wiosenne do gruntu poszły -stokrotki też w skalniak wsadziłam
słabe to zdjęcie ,ale w rogu je widać
a dziś za to chodzi i wylicza ile mu jestem winna hihi ….
a tak mam zakończony zagajnik brzozowy -tu najwięcej niszczył pies i wszystkie resztki krawężników znalazły swoje miejsce -zdjęcie po ulewie i wszędzie kora