Jakby coś to miało pomóc to od marca do czerwca raz w miesiącu przy okazji kropienia bukszpanów jechałem równiez po nich i był spokój. Teraz sobie odpuściłem i od razu złapały. Zatem może ten raz na miesiąc trzeba je prysnąć i starczy?
lepiej bo praktyczniej i przez wiele lat w dobrym wygladzie to miejsce bedzie
ogródki CHFS sa swietne( tegoroczne to moje rozczarowanie) ale krótkiego zycia i obawiam sie ze w naszym klimacie po zimie mogło by z nich nic nie zostać
dziś mnie tam nie było ...byłam w systemie weekendowym ...no nie było cie przeciez zaglądałam jakbym planowała tam wyprawę to zapewne bym cie uprzedziła ...ale ja sie tam znalazłam całkiem przypadkiem ..to nie mój rewir