Grażynko, niestety nie pamiętam njuż nazw odmian tych berberysów.
Dorotko, zdarza się, że mrówki zagnieżdżają się w donicach, ale do tej z funkiami jakoś jeszcze się nie dobierały. Ona w cieniu stoi, może dlatego.
Sylwio, jak miło, że wobec kataklizmu w Twoim ogrodzie znalazłaś chwilę, żeby do mnie zajrzeć. Cieszę się, że podoba Ci się mój jar. W nibyoczku na jego końcu zakwitły ostatnio irysy. Dla Ciebie cały bukiet.
Jolu za tą zieleń bardzo lubię maj w tym roku po obfitych deszczach ruszyła trawa, Z nie nadąża kosić, chciałam ostatnio sama kosić to nie dostałam kosiary do rąk