Jak już wszyscy zdążyli już przeczytać, miałam przyjemność zobaczyć na szybko trzy ogrody i poznać trzy fantastyczne babeczki
Zacznę od końca, ogród Anulki jest piękny, klimatyczny i mimo, pracy którą jeszcze właścicielka musi wykonać to już siedząc na tarasie domku można tylko podziwiać, zapewne nie wszystko zdążyłam zauważyć, nie każdą roślinę odnaleźć, ale niesamowicie już podoba mi się to co Anula tworzy, z dbałością o detale i oczywiście największy najpiękniejszy detal: cudną lady zwaną rzeźbą
Aniu, zaczęłam czytać od poczatku, jak zakladalas swój ogrod.
Czy mogłabyś mi powiedzieć, czy pod siatką macie podmurówkę, czy wylewki?
Ładnie wyglada takie rozwiazanie.
Monia ani jedno ani drugie nie wymarza - najniższa temperatura jaką przetrwały to -32 stopnie ale były jeszcze małe i okryte, ostatnie zimy nie były jakieś wyjątkowo zimne. Od czasu jak zaczął kwitnąć to niezawodnie i co roku kwitnie dereń, magnolia co roku ma zatrzęsienie pąków ale niestaty kwiaty są nie często ale i jedno i drugie jest piękne a teraz jeszcze dotarł do nich judaszowiec - też jest cudny .
Dereń jest jesienią czerwony natomist magnolia ma piękne duże liście - na zacisznym stanowisku będą więkasze niż na mojej magnolii. Myśłę że zmieści Ci się i jedno i drugie - tylko co będzie na najlepszym stanowisku.
Aniu nie mogę się górskich clematisów doczekać tyle czasu bałam się je posadzić a tu taka niespodzianka - oczywiście zdaję sobie sprawę że nie zawsze będą kwiaty .
Dereń jest piękny - zachwyca i wiosną i jesienią - październik 2018:
Co ciekawe kiedy był młodszy bardziej jednolicie się wybarwiał po prostu świecił - pażdziernik 2014:
Co do kłopotliwości to rósł pięknie i nie chorował do momentu kiedy parę lat temu zaczęłam mu sadzić w korzeniach iinne rośliny i sypnęłam im sztucznych nawozów (wcześniej dostawał co najwyżej garstkę obornika granulowanego + wióry rogowe) , bardzo wtedy wystrzelił do góry ale na jesień dostał plamistości, pryskałam go i od tamtej pory jesienią miewa jeszcze plamy ale w niewielkich ilościach i już go nie pryskam tylko liście usuwam.
Kasiu na suszę nie będę się licytować u mnie wydmuchow.
Wczoraj sądziłam dalie więc wiem jaka mam suszę, skala szpadel ledwo wchodził trzeba było ciosać.
U mnie z rodkow tylko królowa Elżbieta tak wczesna i kwiaty nie za bardzo wykształcone. Reszta powoli się zbiera. Już wiem, że 2 azalie żółte które kupiłam w tym roku nie będą kwitły obmarzly. Niala zbiera się do rozkwitu.
Starsze powolutku nabierają pąków. Jestem zawieszona magnolia żółta każdy rok inaczej zakwita. Raz ma liście i kwiaty raz same kwiaty. Teraz ma liście i kwiaty więc nie specjalnie widać kwiaty.
Dzisiaj zrobię jeszcze porządki po przycince m im azalia w bałaganie rośnie
U mnie na Palibina jeszcze trochę z kwitnieniem trzeba poczekać ale to wszystko w normie. Zawsze zwykłe tradycyjne bzy już przekwitają a Palibin na ogół rozkwita tak między Dniem Matki a Dniem Dziecka.
Jeszcze chwilka i będzie spektakl
Właśnie widziałam w szkółce i aż pobiegłam do moich sprawdzić czy kwitną. No ale przecież moje to jesienne A w takim razie wiosenne czy są tak samo wysokie jak jesienne? Chyba nie... Posadziłabym koło altany przed jesiennymi. Co myślisz? Zawilce to dla mnie zupełna nowość Ale piękna nowość Podobnie jak ciemierniki.
Anitka coś mi runianka od ciebie żółknie... Ma nowe przyrosty, ale nie jest tak ciemno zielona, jak była na wiosnę
Poczytałam o twoich zmaganiach z początku ogrodu z wisterią. Moja pergola okazuje się trudna do przeniesienia i ostatnie olśnienie to obsadzenie ją wisterią właśnie. Niebieska pasowałaby do srebrnych świerków bo przy altanie mam białą. Jak myślisz da radę na tej pergoli? Wsadziłabym dwie po bokach, żeby było symetrycznie.
Ciekawe czy w moim oczku jest taka wełna? Właśnie zrobiłam podsumowanie moich 19 lat z oczkiem ale takich fotek niestety nie mam. Dobrze, że daliście czarną folię, jak zerkniesz na moje fotki to zobaczysz tragizm takiej niebieskości
Jesteście niesamowici z tymi pracami Oczko wygląda jakby ze dwa lata już tam było. Masz wizję i szybciutko ją realizujesz. Zazdroszczę