Uniwersalny jest. Dobrze sobie radzi w półcieniu i nie wymaga takiego nawadniania i dokarmiania jak miskanty. Dumam nad wykorzystaniem go na rabacie przytarasowej (częściowo po okapem).
Molinie Variegata też są fajne, ale po zimie dosyć długo się zbierają.
Chciało się mieć tulipany, to teraz trzeba tolerować zasychające liście.
Z traw najbardziej widoczne są stipy.
Miskanty widać tylko tam, gdzie było wilgotno i słonecznie. Przy tarasie są najwyższe.
Tak, wszystko to prawda, a miodunka mocno daje po oczach
Już sprawdziłam i ta wietlica bardzo dobrze pasuje do ciemnych bordo/fioletów i zimnych różów. Teraz pozostaje mi tylko znaleźć dla niej dobrą miejscówkę. Myślisz że na kwaśnej będzie jej dobrze?
Bardzo mnie to cieszy - zasłoni brzydką część gospodarczą i łysy pień świerka
Jesteś pewna? Nie przypominam sobie tej nazwy a ta roślina, którą pokazała Gosia wygląda bardzo podobnie do tego, co mi wyrosło na rabatce.
Super! rewelacja. Dokładnie o to chodziło. Jutro citronelka przelatuje pod hostę
Moje pierwsze kompozycje donicowe Miks wszytskiego co mogłam uszczknąć z rabat
I jeszcze raz rabata do rozkminy w całości z innej perspektywy
Dla przypomnienia na obu końcach Hameln - nie wiem co mi strzeliło do głowy z tymi liatrami wokół Hameln, ale już zostawiam na ten sezon w ramach eksperymentu.. o ile pamiętam miałam zaplanowane, żeby liatry pod trzmieliną dać, więc nie wiem jak ja je wsadziłam
Dla Sępa....
Homebush
A tu przykład że róze i azalie moga rosnac razem, daję jedne i drugie nawozy (prawdę mówiąc raz do roku) a one nic sobie z tego nie robia i dobrze rosna i kwitna.
Ze snem mam podobnie.Do kuchni po 19-tej nie zaglądam...ale wieczorem trochę podglądam...
Podgladam też dzięcioła,który zagląda do karmników ze słonecznikiem.
Ula ja wysiałam ze 3 metry kosmosu i jakiś innych pierzastych i cudnie mi wzeszły - nasiona zbierałam chyba ze 2 lata od ludzi i miałam sporo
ja się patrzę dzisiaj a one pod wodą - były za małe więc nic z tego...trudno
Teraz zapytowywanko - czego koleżance brak.. w zeszłym roku baaardzo cierpiała porażona rdzą i widocznie słabiej sobie poczyna w tym sezonie - zawsze miała wielkie piękne pąki, teraz malusie.. Dysponuję magiczną siłą, gnojówką z pokrzywy.. czy coś z tych rzeczy może jej pomóc, czy raczej w inne specyfiki iść? Bo nie wiem, czy gnojówka za bardzo jej nie popędzi i nie zmęczy bardziej?
No i mamy zwyciężczynię w konkurencji na pierwsze kwiaty róż LO
Jakaś niska ta lilia złotogłów - nie wiem czy to kwestia odmiany czy coś pomerdałam i za daleko wsadziłam w rabatę - wreszcie zobaczę kwiaty po 1,5 roku od posadzenia cebuli ciekawe czy nie pomylili odmiany