hej, kurczę nie kojarzę nie odebranego połączenia.. ale i tak bym nie mogła jechać, bo byłam daleeeko

pozdrawiam!!

turzyca bo ma być zimozielona? jakie masz priorytety?

Ale czosnek kwitnie u Ciebie przed hortkami?
A myślisz, ze mogłabym dać czosnek między tujami a donicą we wgłębniku?

Nie miałabyś focha ... bo dzwoniłam do Ciebie przed wyjazdem, ale Karola zerwała kontakt z całym światem i, jak się okazało, uciekła na łono natury heeen daleko
Ale nie wykluczone, że jeszcze podjadę do naszego pana trawkowego
Pozdrawiam

PS Czasami trzeba wylogować się z naszej codzienności

Dziś

pozdrowienia zostawiam

Do usług
Bodziszkowo

No coś ty ?!! my sie tu wszyscy znamy...na Ogrodowisku, w tym tkwi dla mnie fenomen tego forum i tych zgromadzonych tu ludzi których połączyła pasja ogrodowa. A już kto jak kto ale Irenka to wierz mi jest osoba z uśmiechem i otwartym sercem dla wszystkich, dla całego świata....naprawdę. Przecież możesz zpytac czy by ci kupiła, kase wyslesz na konto a odbiór sobie jakoś zorganizujesz bo ty byś chciała kilka sztuk przecież wiec paczka byłaby na pewno kłopotliwa....

Dziś dzień dla ogrodu - sporo udało się zrobić - ubyło sporo doniczek z roślinami do podlewania

Zakątek brzozowy uzupełniony o kule bukszpanowe, berberysy, rozchodniki Stardust i rozplenice Hameln.
Brakuje jeszcze Gracków, które chcę dać od tyłu - dosadzę jak uda mi się je zakupić.

Kule oczywiście do retuszu - powstawały z egzemplarzy, które miały dziury i trzeba było puste miejsca ratować dodatkowymi sadzonkami - jak je przystrzygę może się wyrobią

Z czasem dosadzę tam jeszcze kwitnących bylin, może przetaczników Christa, czy ostróżek.

Dziękuję bardzo

Wolą słoneczko, ale u mnie rosną i na słońcu i w prawie cieniu.
Długo kwitną i się sieją, ale siejasietylko na stanowisku suchym..u mnie na macie w kamieniach. Na rabacie się nie sieje.

Na cienistej dopiero zbiera sie do kwitnienia, a na słoneczku kwitnie już 2 tygodnie

Dziś zrobiłam parę zdjęć w zbliżeniu na tuje, napisałam do pana Piotra, ze jestem rozżalona sytuacją. Ciekawe, co odpisze. W słońcu widać jeszcze bardziej ich koniec. Niektóre są suche, inne zmieniły nieco kolor, ale są miękkie w dotyku. Trzy ostatnie na 100 % padły. Razem na 32 sztuki - 10 kaput Dwie z pierwszego rzutu i osiem z drugiego rzutu. A podlewałam codziennie. :

Dzięki wielkie
Nie wiem czy to wypada tak do Irenki ... my się nie znamy?

Tak, takie wielkie kopiła nam Irenka - Miłka w swojej szkółce, i jak byłyśmy teraz wracając z Wojsławic i z Kromlau to od niej wzięłyśmy - pogadaj z nią może i dla ciebie uda jej sie kupic.
Kupowałam na wiosne w necie , były troszke tylko tansze niż te od Irenki ale o wiele mniejsze, wiec warto raczej te od Irenki brac.

Nic tylko teraz zraszać, modlić się o brak ulewy i czekać na zieloną mgiełkę. Teren przygotowany idealnie. Szacun.

Renia, ale super! Jakie to musi być fajne uczucie! Tylko teraz się nie denerwuj jakby ci małe chwaściki wschodziły. Teren dobrze oczyściłaś to i chwastów trwałych nie ma, a te co mogą wyjść to najwyżej z nasion jakieś jednoroczne. Piszę to "na zaś" bo ty nerwus i perfekcjonistka jesteś
Trochę się gniewam na ciebie wiesz za co tak się kobitko nie robi. Ale na kawkę w weekend zapraszam jakbyś miała chwilę.
A tego miskanta co ci pasuje sadź w półcieniu, najwyżej przesadzisz

No kochana trawnik będzie na cacy. Taki równy i w ogóle. Ja tak nie potrafię, zawsze narobię dołków.

pracy dużo włożyłaś w to podłoże
kilka dni i się zazieleni