Aneta, czy żurawkę southern comfort, którą dostałam od Ciebie, a którą masz jeszcze chyba nad gazonami /a więc w słońcu/, też tak okropnie Tobie przypala? Zastanawiam się, czy spalone liście to skutek dzielenia i aklimatyzowania się nowych sadzonek, czy jednak złej miejscówki na totalnej patelni... Pasuje mi tam, ale jeśli ma tak marnieć, to przeniosę w inne miejsce, bo szkoda mi jej.