perfekcja w przygotowaniu podłoża ! chylę czoła i czekam na zielony dywanik

Ale wszystko u Ciebie pięknieje. Trzymam kciuki za trawkę.

napracowałaś się bardzo, ale już są ogromne efekty.
Trzymam kciuki za trawę.

Kochana - jak pasuje, to sadź i się nie zastanawiaj. Najwyżej później będziesz przesadzać
Swwojego czasu wnikliwie analizowałam warunki dla miskantów i wyszło, że muszą mieć trochę słońca, więc jeśli zagląda na rabatkę sloneczko to da radę U mnie miskant doskonale rośnie na rabacie, gdzie od godz. 13 ma już wyłącznie cień...

I pytanie z innej beczki - jak tniesz tuje wzdłuż płotu? Pytam, bo widzę, że ładnie zakomponowalaś rabatki przed. A tuje wyglądają na przycięte. Nie niszczysz przy okazji roślin? Pytam, bo u mnie podobnie i tylko część rabatek przed tujami mam zagospodarowaną i cięcie w tym roku to było ogromne wyzwanie - na dwie duże drabiny, ciągle przestawiane... I ta ciągła obawa, by na coś nie wejść...

A, i pochwalę ogrom pracy Super Ci to wychodzi, teraz dopiero widać ile masz przestrzeni

oj a jak zacznie kiełkować to dopiero będzie czad super robota!

pracy dużo włożyłaś w to podłoże
kilka dni i się zazieleni

No kochana trawnik będzie na cacy. Taki równy i w ogóle. Ja tak nie potrafię, zawsze narobię dołków.

Renia, ale super! Jakie to musi być fajne uczucie! Tylko teraz się nie denerwuj jakby ci małe chwaściki wschodziły. Teren dobrze oczyściłaś to i chwastów trwałych nie ma, a te co mogą wyjść to najwyżej z nasion jakieś jednoroczne. Piszę to "na zaś" bo ty nerwus i perfekcjonistka jesteś
Trochę się gniewam na ciebie wiesz za co tak się kobitko nie robi. Ale na kawkę w weekend zapraszam jakbyś miała chwilę.
A tego miskanta co ci pasuje sadź w półcieniu, najwyżej przesadzisz

Nic tylko teraz zraszać, modlić się o brak ulewy i czekać na zieloną mgiełkę. Teren przygotowany idealnie. Szacun.