Dziś po kilku dniach jeszcze ładniejszy. W zeszłym roku kupiłam 3 sztuki tego taniej bo miał grzyba ale miałam zapewnienie sprzedającej że jeśli padnie to mi zwróci pieniądze. Ratowałam go na jesieni zgodnie z wskazówkami i jest.2 następne to satomi , mniejszy mi zakwitnie .
No prawdziwe Morskie Oko będzie Ile w najgłębszym miejscu? Powiem ci, że u mnie ta głębina na ponad metr się sprawdza. Policzyliśmy, że nasze dwie rybki mamy na pewno od 2011 roku, kiedy musieliśmy wymienić przeciekającą folię. Rybki w głębinie zimują sobie fajnie. Od tej pory nie ruszaliśmy też wody, cały czas jest ta sama i wreszcie czysta. W słoneczny dzień dno pięknie widać. Jest równowaga. Mój szwagier co rok wymieniał wodę w swoim i ciągle coś tam nie grało, a to rośliny nie rosły, a to ryby padały. Trzeci rok zostawił samopas i jest wreszcie równowaga
No i chyba tak właśnie zrobię, żeby wokół chodnika była jedna całość a kolejna już z korą jak wszystko wokół.
Kulki faktycznie mają w sobie klasę i moc Będzie kamień w tym miejscu a na reszcie kora bo pozostałe rabaty są już mniej formalne. Co do frakcji to w realu nie są one aż tak duże, ale nadal coś mi nie gra i może faktycznie nie jest to kolor a grubość... ? Tych kupiłam troszkę na próbę więc będę nadal szukać. Ostatnio wolę dłużej czegoś nie mieć, żeby w końcu to, co wybiorę było fajne i zostało na dłużej
Dumałam wczoraj długo, dam kamień po obu stronach chodnika a na tej większej korę bo jest mniej formalna i wszystko wokół będzie już w korze, której docelowo ma nie być widać, cha cha ...ciekawe kiedy o nastąpi
Co do pergoli to najczęściej spoglądam na nią z kuchni i jadalni i stąd zaczęła mnie drażnić bo zasłania rozrośniętą resztę. W głębi jest nasza druga działka i tam jest spokojnie Pergola zasłania trochę jak jest się na ogrodzie, ale tam najwięcej zasłoniłoby nasadzenie w tej dużej rabacie za ławką - tam nadal nic się nie dzieje, osłabia mnie moja niemoc co do wyboru. A już by rosło i nabierało mocy, a tak drugi rok pustka i stare resztki
Powiem ci, że byłam wykończona tym kamieniem. Ten drobny wbił się w glinę, ten duży na skarpie zresztą też. Kilka dni nam z tym zeszło, robota mega ciężka a efekt tak naprawdę widzę tylko ja a raczej moje sumienie Wiem, że nie ma tam już żadnej folii, dużego kamienia jest o połowę mniej, drobnego w postaci obwódki nie ma wcale. Łatwiej mi będzie coś tam dosadzać, szybciej uda się posprzątać po zimie. Ale tak dla gościa z zewnątrz różnica żadna No cóż, spokój własnego sumienia najważniejszy
Anitka postanowiłam, że będzie kamień z jednej i drugiej strony chodnika bo rabatki przy wykuszu i ta większa są takie formalne i kamień będzie bardziej elegancko wyglądał. Rabata na przeciwko dostanie korę, mimo, że jej początek nawiązuje do tych przy domu, to jednak cała reszta jest już bardziej taka jak wszystko wokół, czyli miks różności.
Pojadę jednak do tego Filara, daleko ale na taką ilość jak potrzebuję, to i w moje auto się zmieści. Ze strony zniknął ten, który kiedyś mi pokazywałaś, że taki masz, ale może na stanie jest a ja na stronie nie mogę znaleźć...
No właśnie twoja pergola była chyba w okolicy ogniska? Czy mnie pamięć zawodzi? Gdyby zdemontowanie mojej było prostsze, już by jej dawno nie było
Fajny pomysł Anitka na uatrakcyjnienie odpowiedzi zdjęciami ogrodu Dziękuję
Co do obwódki to masz rację, że to nie to samo, patrzę właśnie, że "Repandens" jakiś płaczliwy pokrój ma
A jakby z Hiksi gęsto posadzić i ciachać mocno na takie maleństwo jak z buksów?
Wątpliwości dlatego, że mam dość duży egzemplarz, choć niezbyt rozgałęziony, to jednak budzi moje podejrzenia. A dwa, że właśnie te liście w mojej jakieś wielkie są! Chyba dwa razy większe mi się wydają niż Twój największy. Później pójdę sprawdzić.